Skype jest obecnie najpopularniejszym komunikatorem do rozmów głosowych. Producent popularnego oprogramowania do rozmów audio-video nie zapewniał dobrego wsparcia dla platformy Linux, co powodowało, że program był ciągle w fazie beta z ponad dwuletnim opóźnieniem.

Przejęcie Skype przez Microsoft odbiło się szerokim echem po całym świecie open source, jednakże firma Microsoft uspokoiła wszystkich, co zostało potwierdzone wydaniem niedawno nowej wersji. Teraz firma MS i Facebook planują integrację komunikatora z portalem społecznościowym. Przynieść to może teoretycznie ogromne plusy dla środowiska Open Source.

Przeciwnicy Facebooka bardzo narzekają na tą integrację, bowiem ich zdaniem Facebook zalał już sporą część sieci, poprzez gadżety umieszczane na stronach WWW, czy fabryczne integracje z telefonami komórkowymi. Tak duży portal społecznościowy, owszem jest zagrożeniem dla prywatności, ponieważ jak można zauważyć, każde odwiedziny podstrony WWW z elementem Facebooka, jest rejestrowane przez serwery – następuje żądanie pobrania treści z zewnętrznego serwera, przy czym udostępniany jest adres IP oraz tak zwany referer, czyli adres z którego nastąpiło wywołanie widgetu, czy także adres poprzednio odwiedzanej podstrony w serwisie.

Jedną z zalet portalu jest jego chat, oparty o rozwiązanie XMPP (Jabber). Dzięki temu możliwe jest używanie dowolnego klienta Jabbera do kontaktu poprzez Facebooka. Ale to nie wszystko – integracja Skype z Facebookiem wymaga implementacji Jabbera w Skype.

Klient Skype 5.5 w wersji testowej dla systemu Windows jest wyposażony w obsługę Facebooka, czyli posiada obsługę protokołu XMPP. Być może w niedalekiej przyszłości, przy dalszej współpracy Skype z Facebookiem, protokół Skype zostanie na tyle zmodyfikowany, że będzie można używać dowolnego klienta Jabbera by się zalogować do sieci Skype.

Polityka portalu Facebook może dobrze wpłynąć na Skype, jeżeli chodzi o rozwój w kierunku standaryzacji i otwartości, a dodatkowo może również zaowocować dodatkowymi opcjami dla Linuksa, m.in. implementacja rozmów wideo. Aktualnie owa usługa nie jest dostępna:

Note that video calling for Linux is not currently supported. You will need to use one of these browsers in a Mac or Windows operating system. If you’re having trouble with video calling, try upgrading or switching your browser using the links above.

Poprzedni artykułWine 1.3.24
Następny artykułNowy i wydajny format dysków dla QEMU

19 KOMENTARZE

  1. Wątpię żeby to pomogło. Użytkownicy Linuksa są dziwni i wolą mieć wszystko otwarte a zamkniętym kodem się brzydzą. Nawet jak ulepszą Skypa to zaraz banda debilii i fanatyków podniesie głos, że jest to zamknięte i tak dalej. Ci z Appla nie krzyczą. Dostają działający produkt i są zadowoleni.

    Linuksiarze to dziwne społeczeństwo.

    • Linuksiarze to społeczeństwo które kieruje się jakąś filozofią a nie głosem tłumu i tu masz odpowiedź.

      Choć oczywiście takie narzekanie na zamknięte oprogramowanie jest nieco skrajne – w końcu skoro jest dostępne pod Linuksa na równi z MacOS X i Windows to dobrze, nie powinno się zbytnio narzekać.

    • Mnie tam też rybka, czy to jest otwarte, czy zamknięte. Jak aplikacja działa, to nie ma problemu. Gdyby Skype działał pod Linuksem na tyle, na ile pozwala to wersja na Windows, to byłoby super. Ostatnio jedna wersja po zalogowaniu się restartowała środowisko graficzne i ponownie musiałem się logować do systemu.

      Gdyby MS Office był na Linuksa za tą samą cenę, co pod Windows, to pewnie bym się skusił na ich produkt, szczególnie że ich PowerPoint jest w niektórych sprawach lepszy od Impressa :]

    • Tobie to rybka? A przecież walczysz o to by były otwarte standardy w urzędach a teraz nagle Cię to nie obchodzi. Zatem ok. Won z ODT i back to DOCX!

    • @TomJ

      Może Michałowi chodziło o sam zamknięty klient a nie koniecznie protokół.

      "Zatem ok. Won z ODT i back to DOCX!"

      A z tym to prosiłbym nieco ostrożniej :-)

      Jak najbardziej wszyscy są za OpenDocument.

    • No właśnie, mi chodziło bardziej o samego klienta, aniżeli protokół. Protokół jak najbardziej otwarty, aczkolwiek nie zawsze musi tak być. Np. takie 802.11N jest tylko ustandaryzowanym protokołem, ale nie otwartym. Są na niego różne patenty, a jednak jest obsługiwany przez zamknięte sterowniki dostępne w jądrze. Część osób, jak np. znany wszystkim Richard Stallman bardzo nie lubi zamkniętego oprogramowania i nie używa takiego rozwiązania.

      Natomiast takowy MS Office jest zamknięty i niedostępny pod Linuksa, Maya jest zamknięta, ale dostępna pod Linuksa. Mamy tutaj sporo różnych programów, różnej jakości, i jakoś część producentów potrafi wspierać platformy Linux.

    • Jak nie będzie wymagało sterty lib32-* to ja już dalej nie krzyczę. A póki co jest, jak jest.

    • A to fakt. Na systemie 64 bitowym trzeba się męczyć z instalacją 32 bitowych bibliotek. W sumie na Windows też nie ma natywnego 64 bitowego Skype :]

    • A o jakich problemach się tu pisze?

      Ja mam dwa problemy. Pierwszy problem to zawieszanie się aplikacji z nieznanych powodów. A drugi to brak możliwości dołączania się do istniejących konferencji.

  2. Okej, ale artykuł z tego, co widzę, jest jedynie wyobrażeniem jego autora o całej sytuacji. Wyobrażeniem, które, niestety, można nazwać wyłącznie bardzo optymistycznym życzeniem. Wątpię, żeby całość miała przebiegać tak, jak opisano powyżej.

    • Trudno jest przewidzieć ruch konkretnej firmy, można tylko zakładać prawdopodobieństwo danych ruchów biorąc pod uwagę konkretne czynniki z ruchów już wykonanych przez firmę.

      Skoro Skype nagle implementuje otwarte rozwiązanie to znaczy, że coś się zmienia – zawsze bronili rękami i nogami swojego protokołu przed otwartością.

    • Jeśli całość będzie się ograniczać do Facebooka, to jakie to otwarte rozwiązanie?

    • Powyższy komentarz miał być odpowiedzią na komentarz @Van napisany 9 lipca 2011, 23:19

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj