Nie tak dawno deweloperzy Canonical skrytykowali bezpieczeństwo w systemie Linux Mint. W krótkim czasie wypowiedział się główny deweloper Linux Minta – Clement Lefebvre. Możemy się dowiedzieć, że już w 2007 roku została podjęta decyzja o zrobieniu aktualizacji w różnych poziomach ich ważności. Było to spowodowane tym, że część poprawek powodowała różnego rodzaju problemy z systemem. Wielu użytkowników narzekało, że Canonical nie testuje należycie tego, co wypuszcza.
Aktualnie istnieje pięć poziomów uaktualnień:
- Certified packages
- Recommended packages
- Safe packages
- Unsafe packages
- Dangerous packages
Z reguły użytkownicy otrzymują trzy pierwsze, z czego jeżeli chcą to mogą w ustawieniach Update Managera włączyć sobie 4 i 5 poziom.
Jeżeli zaś chodzi o aktualizacje Firefoksa, to najnowsze wersje trafią dość szybko Pakietów rekomendowanych drugiego poziomu, jeżeli przejdą odpowiednie testy.
Clement Lefebvre odpowiada na zarzuty Canonicala o bezpieczeństwie systemu Linux Mint | OSWorld.pl http://t.co/1MTAcdlzO1 via @OSWorldpl
Michał Olber liked this on Facebook.
Kolejny site chcący zarabiać na rozdmuchanej historii sprzed tygodni bez przeczytania oryginałów postów zarówno Olivera Grawerta, jak i Clementa Lefebre.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale Twoje zarzuty są bezpodstawne :)
Chciałbym tylko zaznaczyć, że wypowiedź Olivera Grawerta (https://lists.ubuntu.com/archives/ubuntu-devel-discuss/2013-November/014768.html) została wyrwana z kontekstu. Celem tej wypowiedzi nie była krytyka Minta a jedynie podanie przykładu określonego działania. Szkoda, że wypowiedź ta jest w sposób tendencyjny przekazywana dalej powodując przekonanie, że Canonical znów kogoś atakuje.
Jeżeli ktoś pisze spod maila ubuntu.com to się raczej podpisuje w jakiś sposób, pod firmą którą reprezentuje. Oliver doskonale wiedział, że taka wypowiedź pójdzie w świat i nie umknie. Przejrzałem cały wątek i już w trzeciej odpowiedzi jest odniesienie, że Linux Mint posiada niezałatane luki bezpieczeństwa. Więc raczej nie jest to wyrwane z kontekstu.
1. Temat dotyczył tworzenia remixa i to był tylko argument za tym dlaczego taki projekt ma sens.
2. Lista dyskusyjna to nie jest oficjalny komunikat.
3. Fakt, że ktoś gdzieś pracuje nie oznacza, że nie ma prawa do prywatnych opinii.
4. Podane informacje są prawdziwe.
5. Robie Basak, który również podpisuje się domeną ubuntu.com uciął dalszą dyskusję, czego jakoś nikt nie zauważył.
6. Jak przejrzałeś wątek to wiesz dobrze, że celem wypowiedzi nie była krytyka Minta.
No ok, opisali to wszyscy, włącznie z OSWorld. Czy to jest jakiś problem, że informacja pojawiła się na wielu portalach? Chyba część osób czytających ma jakieś kompleksy, jeżeli piszemy o jakiś wypowiedziach targających w Canonical, GNOME, Linuksa itp :) Proszę o troszkę dystansu do tego.
Nie zwracaj uwagi wgl na kretyńskie zarzuty. Ciekawe co trzeba napisać żeby nie było "sugestywne" i nie uraziło nikogo uczuć religijnych:
"Panowie z Canonical lekko puścili wodzę fantazji (tak się może wydawać niektórym – może to być prawdą lub nie) na temat Minta (celem wypowiedzi oczywiście nie była krytyka i obrażenie kogokolwiek – to tylko tak wygląda). A w ogóle to przepraszam że napisałem tego posta, nie chciałem nikogo urazić."
Dobra robota, chociaż zwolniliście ostatnio tempo i ilość newsów ;)
Naprawdę powinniście przeczytać, powoli i ze zrozumienie oryginalne posty obu Panów. A potem jeszcze raz i jeszcze… A potem przejść do postów wyjaśniających tym, którzy nie zrozumieli.
WasylTrzeci, unosisz się zupełnie niepotrzebnie.
Jestem ruskim księciem mogę robić co chce.
Tak czy siak, moim zdaniem Canonical strzeliło sobie w stopę taką wypowiedzią bo, po pierwsze, co do tych przelewów to marny to argument. Na podstawie tych sugestii mamy dojść może do wniosku, źe bezpieczniej wykonywać je z windy? Bzdura. Owszem, niektórzy w ciągu dalszym, radośnie będą dalej robili se przelewy z xp-ków nawet po zakończeniu wsparcia jeśli chodzi o łaty bezpieczeństwa. No cóż, niektórzy żyją w jakże błędnym przekonaniu, że antywir załatwi sprawę i nie dadzą sobie wytłumaczyć, że to nie końca tak działa jak im się wydaje…
Co do samego Minta, to oczywistym jest, że Canonical chciało podkręcić śrubkę na swoją korzyść tak między wierszami, ale moim zdaniem efekt będzie odwrotny. Potencjalny użytkownik ma do wyboru jedno Ubuntu w LTS bądź jego wariację z ciągłych wydań. Mint oferuje dystrybucje oparte na Ubuntu i Debianie, tak więc obstawiam, że zamiast pchać się w Ubuntu, prędzej Mint na Debianie zdobędzie bardziej na popularności. Nie sądzę aby ludzie korzystający z Minta raptem zaczęli na potęgę instalować sobie Ubuntu bo ktoś tak powiedział.
Wierzę, że wśród użytkowników systemu GNU/Linux więcej jest osób racjonalnie myślących, działających w sposób naukowy. Nie wydaje mi się, że w jakikolwiek ta sytuacja wywoła owczy pęd, w którym impulsowo ludzie zaczną zmieniać distro, bo tak se powiedział jeden człowiek z jakiejś firmy, który nawet do końca nie wie ile i jakich jest forków Ubuntu…
Once again, read original posts by Olivier Grawert and Clement Lefebre. Jeez guys.