Clementine to wieloplatformowy odtwarzacz muzyki, który jest portem Amaroka 1.4, z pewnymi funkcjami przepisanymi spod Qt4, jednakże nie wymaga instalowania dodatkowych bibliotek. Twórcy programu inspirowali się Amarokiem 1.4. Oferuje także szybki dostęp do katalogów plików czy usług internetowych takich jak Last.fm, SomaFM, Magnatune czy strumieni radiowych. Program dostępny jest w repozytorium większości popularnych dystrybucji Linuksa.
Po instalacji możemy uruchomić nasz odtwarzacz. Do biblioteki dodajemy nasze utwory muzyczne aby móc z nich następnie utworzyć listy odtwarzania. Możemy tworzyć je ręcznie lub skorzystać z inteligentnych list odtwarzania (50 losowych ścieżek, najczęściej odtwarzane, najnowsze ścieżki itp.). List odtwarzania możemy stworzyć wiele, przechodzimy pomiędzy nimi wykorzystując karty. Playlisty możemy importować i eksportować w formatach M3U, XSPF, PLS i ASX.
Oprócz odtwarzania utworów z naszego lokalnego dysku mamy dostęp do różnych serwisów muzycznych bezpośrednio z poziomu programu.
Clementine daje też możliwość kopiowania utworów z różnych zewnętrznych odtwarzaczy muzycznych oraz odtwarzania płyt audio CD. Obsługuje pliki w formatach MP3, Ogg Vorbis, Ogg Speex, FLAC oraz AAC. Umożliwia też edytowanie znaczników w plikach MP3 oraz OGG dla lepszej organizacji naszej muzyki. Utwory da się kolejkować na liście.
Przy odtwarzaniu utworu, możemy przejrzeć informacje na temat utworu oraz wykonawcy.
Możemy też pooglądać wizualizacje z projektu projectM, poprzez klikniecie na analizator.
W celu dostosowania barwy dźwięku, możemy użyć korektora dźwięku. Można to zrobić ręcznie lub wykorzystać jeden z dostępnych schematów.
Clementine wykorzystuje do odtwarzania bibliotekę GStreamer. Program został napisany przy użyciu biblioteki Qt4. W przeciwieństwie do Amaroka nie potrzebuje bibliotek KDE, przez co może być nieco cieplej przyjęty przez użytkowników środowisk graficznych innych niż KDE. Program bardzo dobrze integruje się z resztą pulpitu. Używa natywnych powiadomień pulpitu, wykorzystując na Linuksie libnotify, a na Mac OS X – Growl. Ikonka w tacce systemowej informuje nas o stanie odtwarzanych utworów.
Podsumowując Clementine to bardzo dobry odtwarzacz, posiada szereg funkcji, a przy okazji nie można zarzucić mu tego, że jest przeładowany i nie wywiązuje się ze swojej roli, czyli odtwarzania muzyki.
Warto wspomnieć także o możliwości zdefiniowania globalnych skrótów klawiszowych – niezwykle przydatna funkcja, a jednak nie wszystkie odtwarzacze mogą się nią poszczycić.
Osobiście bardzo polecam :)
Polecam ten odtwarzacz. Ja osobiście lepszego nie używałem na Linuksie. Na początku brakowało mi w nim bezpośredniego dostępu do plików na dysku, ale kiedy wszystko ładnie potagowałem, problem zniknął.
Kolega, który siedzi na Windowsie, również przesiadł się na Clementine, więc odtwarzacz ten jest realną konkurencją dla popularnego Amaroka, czy Foobara.
Ja używam zamiennie z innym. Duży plus za integrację w Pasku Systemowym.
Ja ogólnie instaluje go znajomym na różnych systemach. Choć zainstalowałem sobie Amaroka ostatnio i muszę powiedzieć, że sporo się zmieniło od wersji 2.0 na plus.
Czy Clementine ma plugin dla DLNA?
Póki co chyba jeszcze nie ma z tego co wiem. Ale może developerzy posłuchają użytkowników i coś zrobią w tej kwestii :)
[…] ładnie piosenkę, czasem urwie. Ta wada nie występowała przy testowanym przez nas wcześniej Clementine. Powiadomienia o odtwarzanym utworze, domyślnie wyświetlane są na ekranie (OSD), możemy je […]