Ciekawy „news” z lutego 2006. Wklejam go, ot tak dla potomności ;-) Może się jeszcze przydać.
Twórcy projektu OpenOffice.org chcieliby, aby Sun zrezygnował ze swojej nadrzędnej roli i przekazał niezależnej fundacji non-profit własność intelektualną wykorzystaną w projekcie. Twórcy otwartego pakietu uważają, że pozwoliłoby to m.in. na szybszy rozwój OpenOffice.
Zdaniem szefa projektu OpenOffice.org, Louisa Suarez-Pottsa, wolne oprogramowanie nie może być „zależne od kaprysów korporacji”. Znając poglądy panujące w świecie open source należy się spodziewać, że takie zdanie podziela bardzo wielu użytkowników pakietu.
Czy rzeczywiście zależność od Sun może powodować kłopoty? Jak dotąd poważniejszych problemów nie było, ale nie dało się też wykorzystać wszystkich zalet OpenOffice.org. Inne firmy po prostu wstrzymują się od wspierania projektu, do którego przypięta jest plakietka Sun.
Za przykład niech posłuży firma IBM, która w zeszłym roku firma użyła kodu źródłowego OpenOffice.org do tworzenia własnych aplikacji z grupy Workplace. Powstało w ten sposób kilka bardzo ciekawych, nowych rozwiązań, na których projekt OpenOffice.org w ogóle nie skorzystał.
Twórcy OpenOffice chcieliby uniknąć tworzenia wielu, minimalnie różniących się od siebie projektów. Ich zdaniem lepiej rozwinąć jeden, niezależny produkt.
Poza tym, mimo, iż OpenOffice powstaje dzięki deweloperom open source, to i tak Sun posiada prawa własności intelektualnej. Taka sytuacja jest z zasady uznawana przez świat wolnego oprogramowania za niezdrową. Suarez-Potts podkreśla więc, że nie chodzi o odcinanie się od Sun, ale o zachowanie pewnego zdrowego dystansu.
Przedstawiciele IBM w wypowiedzi dla serwisu Vnunet stwierdzili, że przyglądają się sytuacji OpenOffice i są gotowi do dyskusji na jego temat. Sun jak dotąd nie skomentował sprawy.
Warto zauważyć, że mimo rozdzielenia projektu, jedna rzecz pozostaje dla produktów IBM i OpenOffice wspólna. Chodzi o wsparcie dla formatu ODF. To, że ten niezależny format przyjmuje się coraz częściej w oprogramowaniu biurowym, jest bardzo dobrym sygnałem.
Suarez-Potts twierdzi, że projekt uniezależnienia OpenOffice.org od Sun był już przedstawiany, jednak dyskusje na ten temat ciągle odkładano. Czy tym razem się uda?