W maju firma Google uwolniła format wideo VP8, który to jest kodekiem wideo stworzonym przez firmę On2 i zakupionę przez Google. W międzyczasie Google stworzyło kontener WebM, który ma się stać domyślnym formatem YouTube w najbliższym czasie, zastępując flv. Sam kodek otrzymał sporo pomocy ze strony projektów FFmpeg oraz GStreamer, a Google wypuściło bibliotekę libvpx do dekodowania. Szybko jednak się okazało, iż owy dekoder jest nie tak szybki, jakby tego chciano, a Google nie spieszy się z pomocą w tej kwestii. Grupa 3 programistów z zespołu FFmpeg postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i po kilku tygodniach prac wydali bibliotekę ffvp8 – swój własny dekoder VP8 na licencji open source. Projekt jest na tyle stabilny, że postanowiono zrobić kilka testów porównawczych z biblioteką libvpx.
Na tym blogu możemy zobaczyć kilka testów, jakie wykonano na dwóch różnych klipach wideo z pięciu różnych konfiguracji sprzętowych:
- Core i7 620QM (1.6Ghz), Windows 7, 32-bit
- Core i5 520M (2.4Ghz), Linux, 64-bit
- Core 2 T9300 (2.5Ghz), Mac OS X 10.6.4, 64-bit
- Core Duo (2Ghz), Mac OS X 10.6.4, 32-bit
- Atom N270 (1.6Ghz), Linux, 32-bit
Poniższe zdjęcia obrazują owe zmagania:
Jak widzimy we wszystkich testach ffvp8 jest szybszy od libvpx. Co ciekawe, dekoder FFmpeg dostaje niezłego kopa, kiedy jest uruchomiony na 64 bitowym sprzęcie i systemie. Jednakże programiści nie poprzestają na tym, i mają w planach dalsze optymalizacje.
Dekoder FFmpeg ffvp8 powinien znaleźć w wielu aplikacjach multimedialnych, tak szybko, jak tylko dodany zostanie kod FFmpeg.