Fundacja Marzenie Hakera, czyli karygodna nieznajomość znaczenia słowa Haker w wykonaniu firmy Microsoft

23
3684
Microsoft
Microsoft

Fundacja Marzenie Hakera to strona internetowa opisująca nielegalne oprogramowanie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby jej autorem nie była firma Microsoft. Ale co najgorsze jest w tym wszystkim, to karygodna nieznajomość znaczenia słowa Haker. Otóż Microsoft postanowił porównać osoby o bardzo dużych, praktycznych umiejętnościach informatycznych do najzwyklejszych przestępców. Tak nasi drodzy czytelnicy, jeżeli posiadacie niebywałą wiedzę informatyczną, to możecie się już czuć przestępcami według firmy z Redmond. Ekipa OSWorld.pl jest bardzo poruszona tą jakże ogromną ignorancją, bo od długiego czasu Microsoft stara się współpracować ze środowiskiem wolnego oprogramowania, czyli nie kto innym, jak hakerami.

Z Wikipedii:

Haker osoba o bardzo dużych, praktycznych umiejętnościach informatycznych (lub elektronicznych), która identyfikuje się ze społecznością hakerską. Hakerzy odznaczają się bardzo dobrą orientacją w Internecie, znajomością wielu języków programowania, a także świetną znajomością systemów operacyjnych.

Skontaktowaliśmy się już z przedstawicielami polskiego oddziału firmy Microsoft w celu wyjaśnienia całej sprawy.

Poprzedni artykułElektroPrzewodnik numer 62 [Poczta] Tester elementów M12864 z samodzielnym montażem
Następny artykułŁódzkie Dni IT 2015 odbędą się 18 listopada
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

23 KOMENTARZE

  1. o kurwa!!! jestem hakerem bo uzywam Linuxa.. ciekawe co na to Trawius Linus ( twórca Linuxa – jądra) ciekawe kiedy za nim wystawią list gończy hahahaha

    • Sądzisz, że ludzie wysoko w M$ nie wiedzą, co znaczy haker? To korpo od lat dostosowuje się do tępej masy, usuwanie funkcji z M$O, maksymalne ograniczanie systemu, to dlaczego nie używać błędnego słownictwa? Większość i tak się nie zorientuje.

    • Wiekszosc ludu pewnie nie potrafila poprawnie przeczytac naglowka, wiec czego od nich wymagac ? :-) ale masz racje na naszych oczach rodzi sie idiokracja

  2. Ale o co wam właściwie chodzi? Informacja jak najbardziej właściwa, oprogramowanie pobrane z niepewnego źródła może być naszpikowane backdoorami i być furtką dla hakerów :/ a jeśli chodzi o definicję hakera z wikipedii, to ssie. Zresztą hack z angielskiego to włamywać się. No ale jak macie komputer od wczoraj i definicje z wikipedii są dla was wyrocznią to sorry.

  3. „Zgodnie z badaniami IDC z 2013 roku, jeżeli korzystaz [pisownia oryginalna] pirackiego
    oprogramowania, ryzyko, że będziesz ofiarą złośliwego oprogramowania
    wynosi około 33%.”
    Jeśli używasz tylko oryginalnego oprogramowania microsoftu, to jest jeszcze większe. Błędy w ich oprogramowaniu pozwalają na praktycznie samoczynną instalację wirusów, a znakomicie pomaga w tym użytkownik o rozgarnięciu małpy, który nawet nie wie czym jest crack i nigdy go nie użył.

    Więc statystyka bardzo jednostronna.
    To tak, jakby napisać, że żyjąc w nienapromieniowanym środowisku narażasz się w ciągu życia na 1% prawdopodobieństwo zachorowania na raka, więc może rozważysz przeprowadzkę do Czarnobyla?

    • Znaki nowej linii w Disqpie jak zwykle szaleją.

      Kiedy usuniecie to gówno? Czy teraz wszystkie portale mają tak żałosnych adminów, że wszędzie wciska się takie gotowce i udaje wielkich specjalistów?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj