Git 2.0 z wieloma nowościami

34
1447
Git
Git

Junio C. Hamano ogłosił wydanie Git 2.0.0, wolnego systemu kontroli wersji. Został on stworzony przez Linusa Torvaldsa na potrzeby jądra Linux. Git jest rozwijany dla systemu operacyjnego GNU/Linux, ale może być też używany na innych systemach operacyjnych bazujących na Uniksie, takich jak BSD czy Solaris. Oficjalny port na Windowsa używa Cygwina (emulatora środowiska POSIX), jednak jest on o wiele wolniejszy niż na systemach używających POSIX-a natywnie. Istnieją też porty natywne na Windows (używające MinGW) i są w fazie produkcji.

Najważniejsze zmiany:

  • Komenda git push od teraz posiada prostą składnię, jeżeli nie podamy żadnych argumentów. Zatem:
    • Następuje wysłanie obecnej gałęzi do gałęzi z taką samą nazwą, oraz tylko wtedy jeżeli obecna gałąź została ustawiona na integrację ze zdalną gałęzią, do której wysyłamy zmiany i z której pobieraliśmy
    • Następuje wysłanie obecnej gałęzi do gałęzi z taką samą nazwą, jeżeli wysyłamy zmiany do zdalnej gałęzi, która nie jest w tym samym miejscu, z którego pobieraliśmy
  • Kiedy komendy: git add -u lub git add -A zostają wywołane w podkatalogu, bez zdefiniowanych ścieżek, owe komendy operują na całym drzewie katalogu. Aby ustawić konkretny podkatalog, należy użyć komend: git add -u . lub git add -A..
  • Komenda git add działa tak samo, jak git add -A, a przenoszenie będzie domyślnie włączone.
  • Usunięto opcję -q z komendy git diff-files
  • Komenda git request-pull została pozbawiona kilku opcji heurystycznych, które często powodowały błędy
  • Domyślny prefiks dla komendy git svn został zmieniony. Należy użyć opcji -prefix, aby zdefiniować inne
  • Komenda git commit –cleanup= otrzymała nowy tryb – scissors
  • Wiele komend, które są odpowiedzialne za commity, jak pull, rebase otrzymały możliwość użycia opcji –gpg-sign w linii komend
Poprzedni artykułFull Circle Magazine – numer 85
Następny artykułSystemd 213
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

34 KOMENTARZE

  1. Kogo obchodzi windows?
    To zabawka dla dzieci, i to tylko tych małych, bo starsze mogłyby się czegoś nauczyć o komputerze, a tak klikają w ikonki bez zrozumienia co robią.
    A gita używają tylko profesjonaliści, więc im windows do niczego nie jest potrzebny i żaden profesjonalista windowsa nie używa.
    Więc po co portować gita na windows? Dla samego faktu, bo się da, bo się udało? Chyba lepiej przeznaczyć czas na pożyteczniejsze rzeczy.

    • Kompilacja czegokolwiek na Windowsie przy użyciu MinGW to męka. Jak już się wszystko skonfiguruje, to jeszcze daje radę, ale instalacja bibliotek to koszmar.

    • Jakakolwiek praca na windowsie to męka.
      Zabawa zresztą też, bo zamiast się bawić musisz użerać się z wirusami i błędami platformy.

    • to jestes niezly lamus, skoro musisz sie uzerac z „wirusmai i bledami”. nawet moja mama nie ma z tym problemow.

    • Dlatego projekty takie, jak Firefox porzuciły obsługę Gita, z powodu słabej obsługi Windows. Git został stworzony w konkretnym celu – do zarządzania kodem jądra Linux,a jego wersja na Windows, to po prostu potrzeby społeczności wolnego oprogramowania, tudzież biznesu.

    • To ciekawe, że git to dziś praktycznie standard w programowaniu i nawet microsoft dodaje jego obsługę do swoich marnych produktów.
      Mozilla jakiś czas temu zamieniła głowę z dupą, więc żadna ich decyzja mnie już nie zdziwi. Poza tym linuksowego Firefoxa rozwijają jeszcze tylko żeby nie dostać w twarz ciastem od społeczności. Firefox pod Linuksem to żart, więc niech lepiej go porzucą i nie sieją hipokryzji, a przede wszystkim niech nie zbierają dotacji pod przykrywką szczytnych haseł podszytych obłudą.

      Wracając do tematu. Każde realne programowanie odbywa się pod Linuksem. Bo w tym środowisku pracują profesjonaliści. Najwyżej kompiluje się na windows, jeśli ma to być docelowa platforma. Tak wygląda praca we wszystkich liczących się korporacjach, w tym Google, Valve, Samsungu czy Sony.

      No chyba, że kod piszą code monkeys w jakiejś podrzędnej firmie typu Comarch czy coś podobnego. Albo wyrobnicy od składania ciężkich gier z klocków takich jak gotowy ciężki silnik. Tacy marnej klasy programiści faktycznie działają jeszcze na windows. Ale im git nie jest potrzebny. I tak nie umieliby go używać.

    • Git pod windowsem jest już dobrze wspierany i używają go nawet firmy uzależnione od Visual Studio (ba mało kto z niego dziś nie korzysta). Co do korporacji o których mówisz to Google faktycznie ma zasady „możecie instalować co chcecie poza Windowsem (czytaj BSD/Linux/MacOS/…)”, a aby w firmie używać Windowsa trzeba wystąpić o zgodę. W Valve znowu jest zupełnie odwrotnie – wszystko pisane jest pod Windowsem w Visual Studio, łącznie nawet z portowanymi grami na Linuksa (chodzi o debuggery OpenGL jak Telemetry czy Nsight, bo bez nich jest ciężko). Pod Linuksem ostatecznie jedynie używają Qt Creator (IDE o marnych możliwościach, ale najbardziej przypomina Visual Studio i ma te same skróty, dlatego go używają), aby projekt skompilować, ewentualnie drobne poprawki (ogólnie pracownicy Valve są niezbyt zadowoleni, z tego, że muszą cokolwiek pod linuksem robić). Co do Samsunga i Sony to masz jakieś źródło?

    • Tzn. że graficy tworzący np. na Windows strony internetowe w HTML5 nie są już profesjonalistami?

    • Graficy nie tworzą nic w HTML5.

      Programiści piszący w HTML5 powinni używać Linuksa, bo jest to jedyne wygodne środowisko pracy dla profesjonalistów pozwalające automatyzować pracę i dostosowywać sobie środowisko pracy. Tak pracują profesjonaliści.

      Wszelkie windowsowe IDE są dla wyrobników klepiących kod i nie umiejących wyjść poza ramy swoich marnych przyzwyczajeń i wizji tego jak się pracuje. To zdecydowanie nie profesjonaliści.

      Co do grafików, to oni mniej potrzebują zalet Linuksa, a i producenci oprogramowania do tworzenia grafiki nie umieją widać pisać dla Linuksa (ach ci windowsowi „profesjonalni” programiści). Więc wśród grafików faktycznie duża część profesjonalistów pracuje na windowsie (lub macu).

      Oświeciłem cię wystarczająco, czy jeszcze masz jakieś pytania?

    • IDE pod Windowsa są te same co na Linuksa + inne. Co do HTML5 to nie piszą w nim programiści, a jest to zwykły język opisu danych i piszących w HTML można nazwać bardziej designerami niż programistami (nie jest to język programowania, a język danych jak XML, CSS, RTF, TeX…). Co innego ofc JavaScript (już nie wspominając o językach po stronie serwera jak JSP), bo to już język programowania, jednak nie oszukujmy się, że przy 99.99% stron skrypty to rocket science, bo zwykły notatnik z kolorowaniem składni + przeglądarka to wszystko co potrzeba do pracy i system tu nie ma najmniejszego znaczenia (wręcz Windows jest preferowany, bo ma Internet Explorer i Safari, dzięki czemu można przetestować od razu w ich implementacjach JavaScript, czego pod Linuksem się nie da).

      Co do programów graficznych to nie jest problemem port na Linuksa (część programów takie ma, a część programów architektonicznych wycofało wsparcie dla Linuksa mimo gotowych portów). Problemem tu jest niska popularność wśród grafików (ma to podłoże nie tylko w małej popularności linuksa, a źle zaprojektowanym Xom, słabemu wsparciu dla dodatkowych urządzeń) czy architektów, a firmy mają taki, a nie inny model biznesowy i nie opłaca im się utrzymywać supportu dla programów, które będą miały niewielki zbyt.

    • Mnie obchodzi.
      Okej, to spadówa z łapami od bankomatów, spadówa od informacji pkp, i wielu wielu innych DDS’ów.
      Sio i wypad!
      Dlaczego?
      Bo one są na windowsach postawione.

    • Raczej spadówa z windowsem z bankomatów, informacji pkp i wielu innych kiosków.
      Dlaczego? Bo nie dość, że to łajno dziurawe na wskroś gdzie informacje o mnie nie są bezpieczne, to jeszcze pieniądze na licencję na ten szajs microsoft idą z mojej kieszeni (pkp).

    • Akurat miałem okazję pracować przy właśnie dds’ach dla pkp, od samego praktycznie początku ich istnienia. I jedyne co powiem, to to, iż pojęcia nie masz o czym mówisz.
      Nie pasi Ci win_api? To tak jak mówiłem.. nie używaj tych urządzeń.
      Żyj bez nich i już. Ja problemu nie widzę.

    • Dlaczego mam nie używać czegoś, co zostało stworzone dla mnie, z moich pieniędzy jako (wieloletniego i swego czasu stałego) pasażera oraz (dożywotnio) podatnika?

      Dlaczego mam nie domagać się, żeby było to bezpieczne i niezawodne urządzenie (np. z Linuksem w roli kiosku, do czego nadaje się bardziej niż idealnie), a nie kolejny bubel z windowsem ce, który jest wolny, ciągle się sypie i wiesza (norma na stacjach, choćby w Wawie na centralnym), a do tego duża część kasy płynie za darmo do microsoftu?

      Bo jakiś baran znał tylko windowsa? To nie jest dobre wytłumaczenie. To jest wytłumaczenie, które powinno dla przełożonych oznaczać prokuraturę za niegospodarność i brak elementarnych kwalifikacji w polu, na którym podejmują decyzje.

      Skoro ty przy tym pracowałeś, to twoim zasranym obowiązkiem było dostarczyć mi jako klientowi porządne i zawsze działające urządzenie. A nie jeszcze masz czelność mówić mi, że jak mi się nie podoba, to mam nie używać. Ot mentalność typowego urzędasa i reszty darmozjadów pracujących za państwowe pieniądze. Ale to osobny temat.

    • Chłopaku dorośnij. Dorośnij zanim zaczniesz kogoś obrażać.
      I na tym kończę dyskusję z mej strony.

    • Już dawno udowodniłeś, że zupełnie nie wiesz nic na temat związany w „wielkim biznesem”, nie mówiąc o C#/Windows itp.
      Windows CE jest systemem o bardzo małych wymaganiach, które na pewno nie spełnia Linux z X serwerem, a to, że jakiś program się wywala to wina programistów tej aplikacji, a nie systemu i jeśli na każdy system istnieją źle napisane aplikację.
      Mam styczność z Windows CE i Embedded i to bardzo stabilne systemy, a w wielu firmach koszt porównując do wypracowanych zysków jest naprawdę minimalny…

    • „Sio i wypad!”
      Nie bądź śmieszny. To ma być powód nie używania? Osobiście i tak nie używam, a nie z przyczyn ideologicznych ;)
      Akurat w przypadku bankomatów to trafiłeś kulą w płot. Gdyby wybrano do nich Linuksa to teraz nie byłoby problemu z migracją z XP. Właśnie Linuks dobrze sprawdza się w urządzeniach zamkniętych. Do tego nie trzeba się martwić o dziury w systemie, których nieustannie szukają hakerzy na całym świecie biorąc na cel XP i jego następców.

  2. Nie wnosicie nic do dyskusji o aplikacji Git. Najeżdżacie na system Windows, na którym powstaje 90% oprogramowania open source i na który są dostępne liczące się profesjonalne aplikacje graficzne, a także do obróbki wideo, z działającą dobrze obsługą akceleracji sprzętowej :)

    • Na Linuksie akceleracja sprzętowa działa idealnie. Jeśli jakaś aplikacja nie jest dostępna, to pisz do jej producenta. Co ma piernik do wiatraka?

      Każdy profesjonalny programista używa gita, z czego 99% na Linuksie. Każdy profesjonalista używa przynajmniej częściowo Linuksa, bo na windowsie nic nie da się porządnie i wygodnie zrobić. Jeśli twierdzisz inaczej, to znaczy że nie wykonujesz na komputerze poważnych prac, tylko udajesz że pracujesz klikając kolorowe ikonki.

    • Na linuksie akceleracja sprzętowa video działa akurat słabo. Nie
      dość, że jest tyle API ile producentów (Nvidia=VDPAU, AMD=XvBA, Intel=VA
      API), to żadne nie ma możliwości api microsoftu/apple, a jest jeszcze
      gorzej z możliwościami, jeśli ograniczymy się do jednego API i będziemy
      używać wrapperów. Linux ma wielkie zalety w wielu dziedzinach, ale
      akceleracja video zdecydowanie nie działa idealnie (nie działa nawet
      dobrze).

      Większość programistów używa gita (nie ważne
      czy Linux czy Windows (jedynie pod Windows używa się raczej komercyjnych
      klientów, bo działają lepiej)). Nie każdy programista używa częściowo
      Linuksa… w niektórych dziedzinach jak programowanie silników gier
      (niezależnie od którego modułu, ale najbardziej uzależniony od Windowsa
      jest renderer) Linux praktycznie nie ma czego szukać i niewielu portuje pod Linuksa, swój moduł, aby przetestować pod Valgrind. Ja jestem jednym z niewielu którzy używają w tej branży Linuksa jako głównego systemu (głównie dla valgrind), ale nie da się w rendererach obyć bez narzędzi Windows Only, więc i ja jestem zmuszony od czasu do czasu przeprosić się z Windowsem, bo Linux nie pozwala mi zrobić wszystkiego co muszę.

    • Dlaczego od razu „przeprosic z Windowsem?” profesjonaliste poznasz po tym, ze go nie interesuje OS/koncowka na ktorej pracuje tylko toolset/SDK ktory spelnia dane wymagania dla danego projektu i/lub w/w zestaw w danej korpo pod dany projekt. Sam uzywam 4 roznych platform zawodowo i nie ma to znaczenia dla profesjonalisty, bo OS sam w sobie jest tlem. o_O nie ma pojecia o czym pisze, bo nie ma pojecia o swiecie IT tak naprawde.

    • Preprosić, bo do wszystkiego innego w projekcie renderera lepiej spełnia zadanie Linux i niestety do takiego projektu nie istnieje jedna platforma dla programisty, aby zrobić sobie w ramach jednego systemu ładny workflow do projektu i trzeba w praktyce używać kilku tooli dublujących się, na 2ch systemach, aby użyć tych kilku tooli nie do zastąpienia na innej platformie OS. Nie jest to nic nadzwyczajnego, bo dla takich tooli człowiek zrobi wiele, ale nie powiem, aby przyjemne było mieszanie systemów zależnie co się debugguje (czy pamięć czy OpenGL).

  3. Coś bardziej na temat:
    Czy można już przeszukiwać commity git-logiem z odwrotnym grepem (-v), czyli dopasowując te, w których podana fraza nie występuje?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj