Głosowanie nad uwolnieniem klienta Galaxy

20
2038
GOG.com
GOG.com

CD Projekt ogłosił na początku czerwca, że polska platforma cyfrowej dystrybucji gier Good Old Games doczeka się wkrótce własnego klienta o nazwie Galaxy. Według założeń twórców miałby on być bardziej liberalny, wobec czego stworzono listę życzeń odnośnie funkcjonalności programu. Jednym z nich jest uwolnienie kodu źródłowego.

Możliwości Galaxy mają być porównywalne do innych konkurencyjnych platform, wśród nich mowa między innymi o zarządzaniu własną biblioteką gier czy zdobywaniem osiągnięć. Polski producent poszedł jednak o krok dalej i obiecał zapewnić pełną kompatybilność z użytkownikami innych platform. Mówiąc prościej, używając klienta Galaxy będziemy w stanie grać przez sieć ze znajomym, który korzysta ze Steam.

Jednak największą zaletą programu i asem w rękawie CD Projekt jest „wolność wyboru”. Zgodnie z polityką firmy, mamy otrzymać możliwie jak największą swobodę użytkowania, co oznacza brak zabezpieczeń DRM i wymogu regularnego łączenia się z siecią. Zakupione przez nas gry będą naszą własnością, w przeciwieństwie do Steam, gdzie po zablokowaniu konta utracimy wszystkie tytuły. Dodatkowo, wszystkie gry instalowane z pomocą Galaxy nie będą wymagały internetowej rejestracji czy przymusowych aktualizacji. Ponadto korzystanie z aplikacji jest opcjonalne.

Istnieją również szanse na to, że kod źródłowy Galaxy zostanie uwolniony. Póki co, pod prośbą o uwolnienie kodu podpisało się około 1300 osób. Wśród uzasadnień przypomina się, że wielu z klientów to programiści, którzy po uzyskaniu API mogliby spersonalizować aplikację pod własne potrzeby, a także pomóc w dalszym rozwoju. Wymienia się również poprawki w zabezpieczeniach i szybsze zlokalizowanie potencjalnych dziur w kodzie.

Efektów współpracy na linii społeczność-producent nie trzeba zresztą daleko szukać. Nie tak dawno, grupka entuzjastów pracująca nad źródłami dystrybucji SteamOS wyprzedziła programistów Valve udoskonalając jej instalator o wsparcie dla partycji ntfs i inne nowinki, które zostały potem dołączone do oficjalnych obrazów systemu. Forumowi wyjadacze podejrzewają, że podobne zjawisko może mieć także miejsce w przypadku klienta Galaxy, podając za przykładową funkcjonalność strumieniowanie gier na żywo.

Klient Galaxy może trafić na nasze desktopy jeszcze w tym roku. Zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami ma być dostępny na Windows, Mac OS X i Linuksa.

Poprzedni artykułBrightbox dołącza do programu Ubuntu Certified Public Cloud
Następny artykułSteamOS update 123 – Alchemist Beta

20 KOMENTARZE

    • Roman, wtedy będziemy mogli zajrzeć w kod i sprawdzić, czy CD Projekt nas nie szpieguje. I będziemy mogli powiedzieć o CD Projekt, że to są fajne chłopaki. A co ambitniejsi będą mogli łatwiej dodawać nowe ficzery do klienta albo poprawiać jego błędy. Same dobrodziejstwa!

    • Liczę na jakieś ciekawe pomysły ochotników, w miarę zapotrzebowania mogą powstać niezłe dodatki jak np. streamowanie czy zaawansowane opcje społecznościowe.

    • Ja tam lubię jak program robi jedną rzecz, tak dobrze jak umie.
      Od streamowania jest Nvidia, która ma dobre biblioteki do grabowania ekranu i od razu kompresji na h264. Tylko, że one są dostępne tylko dla partnerów.

    • Jeśli sklep jest jednocześnie odpalaczem gier to z całą pewnością analizuje to kiedy i jak długo używasz gier. Inaczej by je instalował w systemie i robił odpowiedni plik *.desktop.
      Co do innych rodzajów szpiegowania, możesz odpalać sklep w sandboxie, możesz analizować jego aktywność. Tak jak każdego innego programu. Śmieszne, że jest tyle możliwości i „miliony oczu”, a NSA sobie grasowało bezkarnie.

    • Tak – sprawdzimy, czy nas nie szpiegują… Proponuję wziąść pod uwagę, iż każdy nieduży projekt (stosunkowo), jakim jest (był) na przykład True Crypt, ma nadal wątpliwy status pod względem obecności backdoorów i innych otwarych furtek. Wszyscy w te anty-szpiegowanie wierzą, a tak naprawdę ile osób przejżało wnikliwie kod chociaż jednej aplikacji?

    • Nawet jakby wnikliwie oglądali to większość by nie znalazła. Takimi drobiazgami zajmują się zwykle byli krakerzy na wysokich stanowiskach.
      Bo ile ludzi zgadnie, że gdzieś raz na 5000 cykli coś się nie zsynchronizuje w wątkach.

    • Ważne jest, że masz taką _możliwość_. To się wtedy nazywa „wolność wg. RMS”. A że Ty kodujesz tylko BASIC, czasem w LOGO, to nie znaczy, że w Poznianiu nie mieszka i działa aktywista-hacker, który jednak sprawdzi kod, bo to jego hobby albo chce się wykazać przed nowymi pracodawcami, a finalnie zyska na tym każdy.

  1. Nazwa dość popularna (głównie to zasługa działu marketingowego firmy z Korei Południowej).
    Pewnie taki jest cel CDProjekt, ale czy są świadomi feedback’u Koreańczyków ??

    • Szukali ludzi, którzy się znają na Wine i DOSBOX. Widocznie nikt kompetentny się nie znalazł.

    • Zapowiedzieli wsparcie Linuksa, a więc i będa sprzedawać te gry. Skąd wiesz, że nikogo nie znaleźli? Ja mam trochę inne informacje ;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj