Hermit, czcionka dla programistów

23
3245
Prasa, czcionka
Prasa, czcionka

Hermit jest czcionką typu monospace, zaprojektowaną z myślą o programistach i programowaniu. Posiada czytelne i łatwo skalowalne glify, symbole wyróżniają się na tle tekstu, kropki i przecinki są widoczne, a operatory łatwo dostrzec, mimo białych znaków. Podobne do siebie znaki zostały wykonane tak, aby można je było rozróżnić między sobą. Zestaw znaków zawiera pełny standard Latin-0, czyli ISO 8859-15.

Czcionka Hermit jest dostępna w OpenType i TrueType, na licencji OFL 1.1. Jej autorem jest Pablo Caro, inżynier komputerowy.

W przyszłości planowane jest dodanie:

  • Dodanie znaków cyrylicy i greki
  • Dodanie niektórych znaków Unikodu
  • Różne wagi czcionek: lekka, pogrubiona oraz wersji pochylonej
Poprzedni artykułDlaczego i czy aby na pewno GOG zawzięcie ignoruje Linuksa?
Następny artykułIntel GPU Tools 1.4 z funkcją quick_dump i nowymi testami
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

23 KOMENTARZE

    • "This package is only intended for licensed users of Microsoft Visual Studio 2005 or 2008."

      Dziękuję, postoję :D

  1. Jak możemy zauważyć, polskie znaki specjalne, nie zawsze dobrze się wyświetlają.
    ->
    Jak możemy zauważyć, polskie znaki specjalne nie zawsze dobrze się wyświetlają.

    • Ale ta czcionka naprawdę jest kiepska. Wystarczy rzucić okiem i już widzi się masę elementów, które się zlewają i pogarszają czytelność i to na zrzutach ekranu, gdzie rozmiar użytej czcionki jest duży.

    • W Liberation pisze się dobrze ale gorzej czyta. Duże o i zero wyglądają prawie identycznie.
      Mój głos za rodziną DejaVu – jest cholernie kompletna, z wieloma stronami kodowymi, stylami, w wersjach szeryfowych i bezszeryfowych, doskonale się skaluje i wyświetla z hintingiem i bez.
      Ja do pracy na kodzie źródłowym i w terminalach używam DejaVu Sans Mono.

      A to co jest w przykładzie artykułu wyraźnie nie ma polskich znaków a są one przez system renderujący substytuowane z innego fontu podobnej rodziny.

  2. Font jest nostalgiczny. Odtwarza styl wydruków igłowego IBM proprintera. Patrząc na przykłady ze strony autora skojarzyłem kształt z wydrukami źródeł w książce "Język C Interpretacja standardu" Bieleckiego z 1988. Wykopałem ją z lamusa i rzeczywiście!

  3. Malkontenctwo, o gustach się nie rozmawia. Nie pasuje nikt was nie zmusza do używania, ale żale zawsze muszą być wylane. Bo to takie polskie.

    • A to a propos którego z komentarzy właściwie? Bo na przykład uważam, że uwaga asd'a jest trafiona.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj