Deweloperzy Red Hata i Intela rozpoczęli wspólną pracę nad przeniesieniem i ustabilizowaniem odpowiednich łatek, potrzebnych do działania środowiska GNOME na serwerze Wayland. Powodem tego jest chęć całkowitego porzucenia kompozytora Weston na rzecz GNOME Shell, który stałby się domyślnym kompozytorem Waylanda. Planowane jest zrobienie wstępnie działającej wersji wraz z wydaniem systemu Fedora 20. Będzie można wtedy podczas logowania się wybrać, czy chce się używać standardowych Xów, czy spróbować Waylanda.
Shaller zakłada dodatkowo, że wraz z Fedora 21 powinno już wszystko być ustabilizowane i GNOME powinien działać na Waylandzie bez zarzutu.
Intel i Red Hat pracują wspólnie nad obsługą GNOME w Waylandzie | OSWorld.pl http://t.co/bwCPLsywIY via @OSWorldpl
W sumie dobra wiadomość.
To, że chcą dodać wsparcie dla swojego rozwiązania to dobrze, to, że będą używać wszystkich środków i wpływów, aby konkurencji nie pozwolić na dodanie wsparcia, nawet jeśli sami napiszą to już gorzej.
Daniel Pawlik liked this on Facebook.
[…] Żadna informacja nie jest dobra dla Canonical. Nie dość że nie udało im się zebrać stosownej kwoty na swój telefon, to przy okazji xubuntu i lubuntu (dystrybucje mimo wszystko zwierające w nazwie ubuntu) stwierdziły, że nie przejdę tak jak oryginał na mir/xmir. Do pieca dołożył Intel, który wypiął się na Canonical i zjednał się jeszcze bardziej z Red Hat (czyt. twórcami gnome) – link. […]
W takim razie czekam na Fedorę 21 :)
Ja również :-) Może w 20-stce już będzie to używalne :-)
O_o kwiczy z wściekłości, wyrżnął w agonii całą wioskę nożem tapicerskim, razem z sołtysem.
Niby dlaczego? To ich problem, że inwestują w bubla i nieprzyszłościowe rozwiązanie.
Również tym gorzej dla Gniota, że nawet z takim wsparciem ciągle jest badziewiem bez porównania z praktycznie niewspieranym przez nikogo KDE.
No oczywiście, wiadomo. Na przyszłość jednak polecam ułożyć sobie taki wierszyk i go powtarzać codziennie przed snem:
"Gnome jest świetnym środowiskiem,
Wpasowuje się idealnie w ład i porządek wszechświata
Deweloperzy podejmują wyłącznie kojące dla mego serca decyzje
Lubie siebie, doceniam przycisk "aktywności"
Z każdym ruchem kursora w prawy górny róg, moją duszę przepełnia szczęście,
gdyż wkraczam do raju ergonomicznego zarządzania pulpitem oraz nieskończonych możliwości"
lewy ofc, wprowadziłem się w taką hipnozę że mi się strony pomieszały…
Po co się wściekać.
Intel inwestował w wiele rzeczy w Open Source i wiele z nich zdechło mimo marketingu i grubej kasy.
Szczególnie, że programiści z tych środowisk jak im dać kasę to nagle pragną wymyślać wszystko od nowa i reimplementować.
Gnome 3 i gnome-shell nie jest wcale takie złe. Jest masa ludzi, którym się ono podoba, włącznie ze mną. Tyle, że mają oni co innego do roboty, niż wypisywać lamenty w komentarzach.
Dziękuję
Również używam na co dzień G3 od roku i jestem zadowolony, choć czasem po banały do przestawienia muszę wskakiwać do dconf-editor :-)