Joey Hess, długoletni deweloper Projektu Debian, opuścił kilka dni temu jego szeregi. Jak możemy przeczytać we wpisie, Joey spędził przy Debiania ponad 18 lat, pomimo tego że na początku sceptycznie podchodził do jego manifestu. Po wielu latach okazuje się, że ów dokument jest bardzo szkodliwy dla całej społeczności Debiana i powoduje podejmowanie złych decyzji. Joey Hess prosi o przejęcie opieki nad pakietami: debhelper, alien, dpkg-repack, debmirror, którymi do tej pory się zajmował.
Joey Hess opuszcza Projekt Debian | OSWorld.pl http://t.co/3GtI55uvdW via @OSWorldpl
OSWorld.pl liked this on Facebook.
C GB Spender liked this on Facebook.
„Po wielu latach okazuje się, że owy dokument jest bardzo szkodliwy dla całej społeczności Debiana i powoduje podejmowanie złych decyzji. ”
Ów dokument, do jasnej cholery.
A poco tak się denerwujesz?
Bo widzę to wszędzie. Każdy blogger, jutuber, nawet internauci w komentarzach, wszyscy silą się na „elegancki” język, waląc tym „owym” po oczach. Podobnie denerwuję się na „bynajmniej”. Cóż, nikt nie jest bez wad;)
Nie „okazuje się”, bo tak się mówi o czymś powszechnie uznawanym, a narazie do takiego wniosku doszedł tylko ten developer.
[…] and the Init GR – autorstwa Sama Hartmana oraz so long and thanks for all the fish – pióra Joey Hess, który opuścił społeczność Debiana. We wpisie możemy dowiedzieć się, że Debian nie jest projektem Wolnego Oprogramowania, a […]
[…] na dobrą obsługę systemd. Kolejne warte uwagi wydarzenia miały miejsce w listopadzie. Najpierw Joey Hess, długoletni deweloper Projektu Debian opuścił jego szeregi. Potem John Goerzen popełnił wpis, w którym wyjaśnia o co się powinniśmy naprawdę martwić w […]