Portal OSWorld postanowił przeprowadzić wywiad z najbardziej znanym człowiekiem w Polsce, który odwiedza praktycznie wszystkie konferencje wolnego oprogramowania. Ukończył Technikum Łączności z wykształceniem technika elektronika. Aktualnie mieszka w Gdańsku i hobbystycznie naprawia różną elektronikę RTV. Wiele osób zna Krzysztofa Zubika osobiście, ale są tacy, którzy widzieli go ze zdjęć, albo dopiero poznają. Dla tych ostatnich postanowiliśmy przybliżyć krótko jego skromną osobę.

Studencki Festiwal Informatyczny-2012 w Krakowie. Marzec

OSWorld: Czym się aktualnie zajmujesz i kim jesteś z wykształcenia?
Krzysztof Zubik: Obecnie jedynie hobbystycznie zajmuje się Linuksem i przyznam, pomimo tego że zajmuje się nim od ok. 10 lat, czuję się jako początkujący użytkownik. Najwięcej korzystam z pulpitu Gnome. Dawniej zajmowałem się naprawami sprzętu RTV wykonując je u siebie w domu. Z wykształcenia jestem technikiem elektronikiem.

Open Source Day-2012 w Warszawie. Maj

Od jak dawna jeździsz na linuksowe konferencje i co cię skłoniło do propagowania open source?
Od ok. 10 lat. Linuksa zaproponował mi kolega – student elektroniki, z którym dawniej często się spotykałem.

Twoja ulubiona Linuksowa konferencja?
Hm. Obecnie mnie tu taka trudno wybrać jako najlepsza gdyż wiele ich jest bardzo dobrych. Powiedziałbym, że jedna z najlepszych były Pingwinaria, których już od roku niestety nie ma. Bardzo lubię tez Jesień Linuksowa. Jednak obecnie za najciekawszą może jednak wybrałbym Bachotek, generalnie za jego odmienność i specyfikę miejsca tej imprezy. Co prawda to nie jest impreza linuksowa i jej tematem jest program do profesjonalnego składu tekstu TeX. Jednak i tu większość użytkowników używa Linuksa.

Co jest dla ciebie motywacją by uczęszczać w każdej branżowej konferencji?
Przyjemność z przebywania w Towarzystwie, które lubię, dowiadywania się rożnych ciekawych rzeczy. Przyjemność z robienia zdjęć i narywania filmów. Na końcu przyjemność z Tworzenia mojej witryny pod www.kzubik.cba.pl

Na ilu konferencjach byłeś do tej pory?
Och tego nigdy dotąd nie policzyłem. Chyba będzie już ich z kilkadziesiąt.

Czy jest coś co chciałbyś powiedzieć czytelnikom OSW?
Bardzo mnie szkoda, że spadło zainteresowanie klasycznymi distrami linuksowymi i tu wymiana informacji, tworzeniem polskich dystrybucji np. Auroxa. i odnoszę wrażenie, że coraz trudniej też jest z tworzeniem polskich remiksów Ubuntu. Co prawda niedawno wyszedł Xubuntu Mysi Remix 12.10PL i Xubuntu 12.10PL, jako polskie remiksy. Szkoda mnie, że odeszło się już od tworzenia Gnome na rzecz Unity.

Z jakiej dystrybucji Linuksa korzystasz?
Ubuntu 10.04 i na drugim komputerze Aurox.

Bachotek-2012. Majowy weekend

Gdzie umieszczasz zdjęcia i nagrania z konferencji?
Pod www.kzubik.cba.pl

Czy częste podróżowanie na konferencje nie jest męczące?
Przyznam, że tak.

Jak oceniasz Ubuntu, z punktu widzenia zwykłego użytkownika? Czy Unity to dobry wybór?
Obawiam się, że z nim mogą być niestety problemy.

Dni Wolnego Oprogramowania-2012 w Bielsku-Bialej. Marzec

To koniec naszego wywiadu. Gorąco zachęcamy, aby pojechać na jedną z wielu konferencji open source i osobiście poznać Krzyśka. Prócz poznania zapalonego pasjonata Linuksem, dowiemy się również wielu ciekawostek o elektronice, a także poznamy najciekawsze urządzenia RTV, które miał okazję własnoręcznie naprawiać.

Poprzedni artykułVyatta Core 6.5
Następny artykułFirefox Nightly – zaprzestano rozwoju 64 bitowej wersji dla Windows
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

24 KOMENTARZE

  1. Zgadza się bez Krzysia konferencja to żadna konferencja ;)
    Do tego Krzyś uczęszcza w Trójmieście na konferencje organizowane przez TJUG, RUG itp.
    Przydałoby się zrobić zbiórkę na kamerę dla Krzysia, bo wszyscy byśmy na tym skorzystali ;)

    • Bez przesady z tą kamerą. Skoro starcza mu obecny sprzęt, to po co się narzucać?
      Ale fakt faktem, jak nie ma Krzyśka na konferencji, to nie jest ona kultowo Linuksowa :]

  2. Krzysiek i jego Zubikowatość :) Spotkałem go na Open Source Day i zrobił sobie ze mną zdjęcie. Hehe ;-)

    Krzysiek jak to czytasz to powiedz mi skąd Ty bierzesz czas, energię i pieniądze na jeżdżenie po każdej konferencji?

  3. Do zostania „ikoną Open Source” wystarczy odwiedzić wszystkie konferencje? Tak bezrefleksyjnie wszyscy do tego podchodzą? Pan Krzysztofa odbieram raczej jako ikonę zaradności w planowaniu finansów i czasu na podróże po kraju.

    Ja jestem ikoną motoryzacji, bo od lat dojeżdżam regularnie samochodem do pracy?

    PS. Nie czepiam się pan Krzysztofa, lecz pomyślunku w redagowaniu newsów.

    • Ikoną moi drodzy to był/jest np. Pan Marek Pampuch. On nie tylko bywał, miał o wiele większy wkład w rozwój świata informatycznego w Polsce.

    • Ależ tu nie chodzi o licytacje, lecz używanie błędnych pojęć. Ja staram się promować instalacje dystrybucji wśród znajomych, wdrażam serwerowe wersje w pracy i polecam kolegom w oddziałach firmy. Staram się pomagać przy problemach.
      Mam obawę, że taki news może być niedźwiedzią przysługą dla pana Krzysztofa.
      A teraz luzujemy… :-)

    • Temat może jest nie do końca poprawny ale przyciąga aby kliknąć więcej :P

      Krzysztofa każdy widział na konferencjach nie tylko powiązanych z tematem Open Source ;)

    • Pana Krzysztofa Zubika nazwaliśmy ikoną polskiego Open Source ponieważ jest znany przez duży procent ludzi należących do grona linuksowców w naszym kraju a nie dlatego że pojawia się na wielu konferencjach. Zna go praktycznie każdy kto choć raz był na większym wydarzeniu poświęconemu Open Source. Poza tym pan Zubik nie tylko "jeździ" na konferencje, również aktywnie się w nich udziela i dokumentuje na swojej stronie domowej.

  4. Krzysia znam z FLUGu czyli lesnej grupie milosnikow Linuxa:) No panowie – fajny pomysl ,zeby uhonorowac w ten sposob czlowieka-legende w polskim swiatku open s. Krzysiu – jak to czytasz to pozdrawiam:) do mnie nadal dochodza twoje informacje na liscie:)

  5. Bardzo fajnie że jest taka osoba jak Pan Krzysztof, ale czy nazwanie go ikoną polskiego OpenSource to nie jest lekka przesada? Ikoną OpenSource nazwałbym raczej jakiegoś znanego programistę, albo szefa firmy zajmującej się wolnym oprogramowaniem.

    • Jakiegoś szefa, jakiegoś programistę… sorry ale Krzyśka zna każdy :) Szefem firmy zajmującej się OS może zostać każdy, niekoniecznie związany z FLOSS. Po prostu został dyrektorem czy coś. Programista? Tak samo. Kiedyś kodował w .NET a teraz pracuje i koduje w Pythonie :)

    • No tak. Ale czy Pan Krzysztof zrobił coś wyjątkowego dla świata OpenSource, że zasługuje na miano 'ikony'? Bo z tego co przeczytałem, to wiem że "hobbystycznie" interesuje się Linuxem, korzysta z pulpitu GNOME, ma zainstalowane Ubuntu i Auroxa. Co z tego że jeździ na konferencje i zna go mnóstwo ludzi?
      Ja na przykład też mógłbym być na wszystkich meczach polaków w piłkę siatkową i mieć dużo znajomych. Ale czy to od razu znaczy że jestem 'ikoną polskiej siatkówki'?

  6. Ci co piszą że Krzysztof nic nie zrobił, więc czemu nazywać go ikoną nie znają go osobiście i czają klimatu kzubika. Faktycznie nic nie zrobił i jest znany tylko z „bycia”, ale jak ktoś go pozna osobiście to od razu zaczyna kumać czemu gość jest kultowy i zasługuje na miano ikony :) Pozdro!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj