Michael Larabel przeprowadził test sprawdzający, które systemy operacyjne pobierają mniej prądu.. Sprawdzone zostały cztery najpopularniejsze systemy operacyjne to jest: Ubuntu 7.10 z jądrem w wersji 2.6.22, Fedora 8 test 3 z jądrem w wersji 2.6.23, Windows Vista, Windows XP SP2. Przeprowadzony test był dwustopniowy. W pierwszej kolejności sprawdzono pobór energii elektrycznej w stanie spoczynku, bez uruchomionych programów. Drugi test polegał na sprawdzeniu jak systemy będą sobie radzić gdy uruchomiona zostanie przeglądarka internetowa, zamontowana zostanie płyta CD oraz załadowane zostaną typowe desktopowe aplikacje.
Jak widać na powyższym wykresie Fedora wygrywa tuż za nią są Windowsy a na końcu Ubuntu.
Przeanalizujmy teraz działanie pod obciążeniem. Na pierwszym miejscu Windows XP, dalej Vista oraz oba Linuksy. Na koniec pragnę zwrócić uwagę, że nowe wersje jąder mogą poprawić te smutne wyniki a już na pewno nowa wersja Ubuntu 8.04, która niedługo się pojawi. Z tego co mi wiadomo podczas jej tworzenia deweloperzy szczególny nacisk kładą właśnie na zmniejszenie poboru prądu. Miejmy nadzieję, że spełnią obietnice. Zawsze możemy im o tym przypomnieć.
Podczas testu był uruchomiony menadżer kompozytowania? Jeżeli mogę wiedzieć, to jaki?
Kilka wattów – na prawdę znikoma różnica. A szczególnie dla użytkownika domowego, który nie ma 50 stanowisk komputerowych. 3-4 W to jest 10% poboru mocy 30-watowej żarówki. Ten test raczej należy postawić na półce z ciekawostkami niż z przydatnymi statystykami.
Przepraszam za poprzednie pytanie. Na blogu jest napisane, że testowaną kartą graficzną był SIS, a systemy testowano w domyślnej konfiguracji.
Kilka watów w przypadku komputerów mobilnych robi różnicę.
W testach "pod obciążeniem" to jest do 11% różnicy, czyli jeżeli laptop z Ubuntu chodzi na bateriach 2 godziny, to pod XP SP2 popracuje 2 godziny i 13 minut
Nie ma się o co bić?
Test nie jest zbyt miarodajny skoro przeglądarki ładowały różne strony i nie wiadomo co znaczy "typowe aplikacje desktopowe"? Pod Windowsem będą to Paint i Wordpad, a pod Linuksem Writer i GIMP?
A co byś chciał? Odpalać Te same binarki pod systemami? Pod XPkiem ładować KDE i Kwrite? :D Test jest miarodajny. Windows ma notepad, a Linux ma np Kwrite.
Kamil ma rację, ale w sumie można pokusić się o instalację Gimpa, Pigdina, Firefoxa, Open office itp wtedy dokładnie zbadać.
Tak czy siak będzie lepiej :-)
Test nie jest miarodajny ani trochę.
* Po pierwsze wciąż nie wiadomo jakie aplikacje zostały uruchomione. Uruchomienie tych samych aplikacji (np. Writera i Firefoksa) byłoby już bliższe prawdy.
* Po drugie ładowane były zupełnie inne strony w przeglądarkach. Zmierz pomiar zużycia prądu podczas ładowania google i wp i też otrzymasz inne wyniki.
* Po trzecie nie został uwzględniony czas obciążenia. Jeżeli Linux w czasie odpalania jakiejś aplikacji zużywał więcej zasobów, ale jednocześnie robił to krócej to w ostatecznym rozrachunku ilość pobranej energii mogłaby być mniejsza niż w Windowsie.
Wspomniane przez ciebie porównanie Kwrite i Notepada jest najlepszym przykładem tego, że test nie jest miarodajny. Notepad nie umywa się do Kwrite choćby dlatego, że nie ma nawet numerowania linii o kolorowaniu składni czy zakładkach nie wspominając – to są zupełnie inne programy.
Test jest co najwyżej ciekawostką.