Władze brazylijskiego miasta Guarulhos uhonorowały projekt LibreOffice odznaczeniem „Technology for Citizens Best International Software”. Wyróżnienie nadano za istotne znaczenie projektu dla miejskiego programu społecznego. Ceremonia odbyła się z uczestnictwem Eliane Domingos, aktywistki TDF w brazylijskiej społeczności LibreOffice. Wolny pakiet biurowy jest częścią składową systemu Guarux, dystrybucji bazującej na Ubuntu, szeroko wykorzystywanej przez lokalny departament IT. Guarux stosowany jest przez wszystkie służby publiczne i przez „telecentros” – ośrodki przynależne do lokalnych władz, których zadaniem jest zaznajamiać ubogich ludzi z nowymi technologiami i udostępniać im dostęp do Internetu.
Ta szczególna nagroda dla The Document Foundation, ponieważ ich działalność pokazuje jak ważny jest LibreOffice i wolne oprogramowanie w ogóle dla krajów wschodzących, gdzie konieczne jest szybkie załatanie luki w wiedzy. LibreOffice to droga ku wyeliminowaniu ubóstwa i możliwość przeniesienia ludności do głównego nurtu informacyjnego” – powiedziała Eliane Domingos. „Dla mnie osobiście jest to zaszczyt, ponieważ jestem głęboko zaangażowana w promowanie LibreOffice jako wartościowego narzędzia dla Brazylijczyków
– konkluduje.
Burmistrz Guarulhos, Sebastião Almeida, przypomniał o roli publicznej administracji w ulepszaniu technologii: „Technologia ma sens tylko wtedy, gdy jej celem jest promocja obywateli, a misją publicznej administracji jest wprowadzać coraz więcej innowacji, aby życie obywateli mogło być szczęśliwsze i lepsze”, powiedział Almeida.
Boże, daj nam kiedyś takich samorządowców i posłów. Amen
Mamy w Katowicach czy Lublinie. A czołowym polskim przypadkiem jest Jaworzno, gdzie nie tylko urząd miasta wykorzystuje WiOO, ale także wszystkie placówki oświatowe są migrowane na Linuksa.
A co się dzieje w Lublinie bo mieszkam niedaleko a nie zorientowany jestem ;)
To mój wywiad z 2008 r.
http://jakilinux.org/aplikacje/openoffice/wioo-w-…
I dobrze, niech ludzie wiedzą, że istnieją alternatywy w oprogramowaniu. Brak tej wiedzy jest widoczny szczególnie w Polsce.
Szczególnie widać to było po zadaniu pytania w "Matura to bzdura" – co to jest Linux :)))
Matura to bzdura jest reżyserowana i wybierane są tylko te odpowiedzi co są śmieszne lub głupie. Duży procent poprawnych odpowiedzi nie trafia w ogóle to Internetu.