Linus Torvalds: SteamOS pomoże Linuksowi wejść na komputery domowe

40
2145
Steam
Steam

Jakiś czas temu Valve ogłosiło powstanie SteamOS, darmowego systemu operacyjnego, bazującego na Linuksie i zaprojektowanego jako domowe centrum rozrywki. Ma on działać na specjalnie przygotowanych do tego urządzeniach, zwanych Steam Machines. Nie tak dawno w tej sprawie wypowiedział się sam Linus Torvalds, podczas odbywającej się konferencji LinuxCon w Edynburgu. Stwierdza, że platforma Valve pomoże Linuksowi wejść na komputery domowe i popchnie producentów sprzętu do pisania sterowników pod ten system.

Dodatkowo sama nVidia otworzyła się na społeczność, udostępniając dokumentację specyfikacji DCB 4.0. Linus Torvalds uważa to za dobry znak i czas do zmian.

ŹRÓDŁOpcpro.co.uk
Poprzedni artykułCUPS 1.7 z IPP Everywhere oraz komendą ippfind
Następny artykułnVidia udostępnia dokumentację: GK104 disable underflow reporting
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

40 KOMENTARZE

  1. Nie mogę się doczekać zderzenia tej pięknej myśli popularnego na desktopach Linuksa z rzeczywistością, ciulowymi sterownikami, brakiem oprogramowania i gier (sama platforma nie wystarczy), brakiem profesjonalnych programów (Autodesk, Corel, Adobe, Microsoft itd. itp.). To będzie bardzo ciekawe, czy faktycznie producenci sprzętu i programów się za tym wstawią, czy ze względu na to, że to kolejna jednak dystrybucja oleją sprawę.

    • Rok Linuksa już dawno nastąpił, zobacz na statystyki systemów operacyjnych na wszystkich urządzeniach. Na desktopach też nastąpi, ale wtedy desktop będzie już trzeciorzędną platformą.

    • No tak ale w 2014 bedzie jeszcze lepiej, nawet w tych statystykach, takze bedzie ten rok jeszcze bardziej rokiem linuxa niz jakikolwiek poprzedni ;) Reasumujac nikt kto wczesniej powiedzial, ze przyszly rok bedzie rokiem linuxa sie nie mylil i mysle, ze ja obecnie tez sie ani troche nie myle. ;)

      Co do samego SteamOS.. czekam z niecierpliwoscia i mam nadzieje, ze nie bedzie oparte o ubuntu. Tak tylko od siebie dodam, ze jesli zrobia porzadny system i bedzie to dzialac.. nie zdziwie sie jesli nastepnym krokiem bedzie Mobile SteamOS i sprzedaz gierek na smartfony.

      Jesli moje powyzsze wymysly by mialy sie sprawdzic to wolalbym aby wsparli MER project co dalo by temu projektowi niezlego kopa.

      PS

      Wszystko co powyzej napisalem to tylko takie moje "gdybanie"!

    • SteamOS z tego co wiem jest oparte na Ubuntu 12.04. SteamOS nie będzie raczej normalnym systemem desktopowym, to raczej system dla konsol, gdzie środowiskiem będzie tryb Big Picture ze Steama.

    • Mogę prosić o źródło informacji na czym będzie bazował SteamOS? Póki co jedyne w tej kwestii informacje jakie widziałem pochodziły chyba z przepowiedni Nostradamusa.

    • Co z tego, że jest rok Linuxa, skoro nie ma roku GNU/Linux? Rok Linuxa jest jedynie rokiem Androida. Chrzanić Androida.

    • GNU wiele osób związanych z otwartym oprogramowaniem chce zupełnie wywalić… nie nawet przez licencje, a dlatego, że otwarte oprogramowanie jest wydajniejsze niż starożytne pakiety GNU. Jeśli jesteś fanem licencji GNU, to powinieneś zupełnie zrezygnować z korzystania z Linuksa, bo on łamie licencje GNU na której jest wydawany, a Linus postulaty o całkowitym wyzbyciu się zamkniętego oprogramowania nazywa śmiesznymi. Polecam system tworzony przez społeczność GNU czyli GNU/Hurd, który przestrzega licencji której jesteś fanem.

    • Przestań siać FUD, "pakiety GNU" nie są wcale mniej wydajne od "otwartego oprogramowania", jeśli dobrze zrozumiałem ten Twój bełkot.

    • Nie fud tylko po prostu nieprzyjemną prawdę dla osób gloryfikujących gnu. Problem z GNU zaczyna się u samych podstaw, bo GNU Lib C, jest sporo mniej wydajne niż musl/bionic, GCC generuje gorszy kod w wielokrotnie dłuższym czasie niż Clang… coreutils (projekt GNU) też dziala wolniej niż BusyBox i inne… nie widzę również innych pakietów z projektu GNU, który byłby lepszy od konkurencji.

    • Przepraszam ale nie zalapalem. Z tego co wiem to zarowno coreutils jak i busybox sa na GNU GPL. A reszta przykldadow to jest GPL vs BSD / MIT, co ma licencja wspolnego z wydajnoscia?

    • Tu mówimy o projekcie GNU, a nie o licencji (coreutils jest częścią projektu GNU, a busybox nie jest, podobnie jak Hurd jest częścią GNU, a Linux nie jest).

    • I to wszystko (to profesjonalne) jest ci potrzebne w komputerze domowym? Od dwóch lat na wszystkich domowych komputerach mam już jedynie Linux i jakoś nie brakuje mi Windowsa. Filmy, muzyka, fotki, internet (www, komunikatory, email, p2p), coś do pisania itp. A jak dojdą jeszcze nowe gry to czego będzie brakowało w domowym komputerze?

    • Gry są ostatnią przeszkodą dla linuksa na domowych desktopach. Dzięki Valve to się zapewne zmieni; zresztą to nie jedyna firma związana z grami, która dostrzegła linuksa. Jednocześnie Microsoft zniszczył drugą przeszkodę – przyzwyczajenie. Dzisiejsze linuksy są/mogą byc bardziej podobne do tradycyjnych windowsów niż win8.
      A czym skorupka za młodu nasiąknie… Najpóźniej wtedym gdy do pracy pójdzie pierwsze pokolenie graczy ze steam for linux – wtedy pojawią się te programy o których piszesz – bo rynek ich zarząda.
      Zresztą – mówi się już o MsOffice 2014 na linuksa.

    • Jeszcze poza grami pozostaje inne, wielkoformatowe oprogramowanie, takie jak – przysłowiowy już – Photoshop (albo wręcz cały pakiet Adobe lub Corel).
      Co z tego, że mam GIMP-a, skoro materiały otrzymuję w plikach PSD (obsługa PSD przez GIMP-a jest niepełna)?
      Co z tego, że mam Inkscape, skoro drukarnia akceptuje tylko format CDR?
      Ale z czasem i to się zmieni. Myślę, że to co aktualnie sprawia nam, Linuksowcom, taką bolączkę, czyli rozdrobnienie na tysiące dystrybucji, paradoksalnie przyczyni się w końcu do tworzenia nawet tego typu oprogramowania na bazie uniwersalnych, multisystemowych bibliotek i frameworków. Pionierem tego ruchu na pewno jest platforma Steam od Valve.

      Poza tym, kurde – Photoshop jest też wydawany na MacOS, więc jego przeniesienie na Linuksa nie może być takie znowu karkołomne/niemożliwe! Założę się, że chodzi tu o jakieś nieaktualne już plany marketingowe.

    • Postanowiłem, że cię uratuję, i wymyśliłem przysłowie z Photoshopem (dzięki temu nie wyjdzie, że bezmyślnie używasz okreslenia "przysłowiowy", jak to większość ludzi ma w zwyczaju).
      A oto ono:
      Wyrzuć niewolnego Photoshopa swego, i używaj wolnych programów, a nie kupuj licencji na drugiego.

    • Akurat tutaj, Panie Łukaszu, użyłem tego zwrotu celowo, mimo że przysłowia z Photoshopem nie znałem… do dziś ;)

    • Panie Łukaszu podobnie jak ostatnio w przypadku słowa wolność, zdaje się, że nie znasz znaczenia słowa "przysłowiowy", który ma dwa znaczenia – jedno to "dotyczące przysłowia", a drugie to "powszechnie znany", więc użycie tego słowa w kontekście powszechnie znanego photoshopa, jest zgodne ze znaczeniem słowa i jak najbardziej poprawne i jedyne co tu widzę bezmyślnego to nie użycie niepoprawne słowa, a bezmyślnie poprawianie kogoś za użycie słowa, bez własnej znajomości tego słowa.
      Radzę zainwestować w słownik języka polskiego, aby nie wychodziło, że bezmyślnie używasz słów, których nie rozumiesz.

    • Z tego co pamiętam UI Photoshopa jest oparte o Qt (jak w wielu innych swoich programach), ale Adobe kiedyś na swoim blogu pisało, że nie planuje wersji Linuksowej, bo za drogo by ich wyszedł support, a takie firmy jak Pixar używają wine do photoshopa i nie narzekają, więc też radzą wine ;p.

    • Chodzi chyba o Photoshop Elements. Na forum Adobe są problemy z brakującą QtCore4.dll co raczej implikuje że używają Qt

    • Mozliwe. Nigdy tego nie uzywalem, wiec nie bede mowil. Ale Photoshop i ich inne duze programy sa AFAIR napisane w wlasnym UI toolkicie.
      Co miedzy innymi wyjasnia, dlaczego np. okno zapisywania i otwierania plikow, zatrzymało sie w rozwoju jakies 6 lat temu i nie da sie go normalnie uzywac…

    • Heh, okno otwierania i zapisu to przecież składnik winapi dlatego jego rozwój zatrzymał się w odległych czasach świetności Windowsa. Na Macu jest inne.

      Ich jest tylko "Save For Web" czy coś takiego, ale to było całkiem fajnie zrobione z tego co pamiętam.

    • To prawda. Ale jakby uzywali Qt, to mogliby napisac wlasny widget, albo uzyc gotowego, albo rozszerzyc to co jest w Qt. Sproboj takie cuda pod Windowsem robic (;. Niby sie da, ale chetnych jakos za wielu nie ma.

    • Valve chce zrobić tylko specjalizowane PC do grania. A ty wypisujesz postulaty jakby chcieli co najmniej stworzyć SGI Octane. Do tego jest nowy Mac Pro.

  2. Ktoś w końcu przełamuje błędne koło braku softu spowodowanego małą ilością użytkowników spowodowaną brakiem softu.

    Wielu siedzi na Windowsie tylko dlatego, że to na niego robiony jest soft. Tym samym liczy się że używają Windowsa, a nie Linuksa, prawda?

    Nic nie stoi na przeszkodzie, by sprzęt pod Linuksem był tak samo wspierany jak pod Windowsem. Niech nikt nie wywala o kompatybilności i częstych zmianach, bo między kolejnymi Windowsami też zachodzą zmiany powodujące niekompatybilności.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj