Microsoft świadomy problemu z Vista Capable

Niedawno podano do publicznej wiadomości, ujawnione przed sądem treści e-mail członków zarządu Microsoftu i najważniejszych pracowników, na temat polityki odnośnie programu certyfikacji komputerów Vista Capable w ramach głośnego postępowania przeciwko firmie z Redmond. Wynika z nich, że jeden z członków zarządu sprawujący pieczę nad rozwojem Visty – Steven Sinofsky, żalił się że:
Musimy zdecydować się, co robimy i robić to na 100%, a nie robić wszystko po trochu
Potem przyznał, że producenci sprzętu są po prostu zdezorientowani.
Inny członek zarządu – Jon Shirley, pisał o problemach z aktualizacją swoich prywatnych komputerów do Visty. W jednym komputerze największym problemem stanowiły dwie aplikacje produkcji Microsoftu, a drugiego nie spróbował nawet zaktualizować, z powodu braku kompatybilnych sterowników.
W sprawie programu „Vista Capable” głośno jest też o obniżeniu wymagań dla tego znaku, aby od sprzętu nie wymagało się uruchomienia Aero Glass. Dzięki temu można było oznaczyć tym znakiem np chipsety Intel 915, które nie są w stanie pracować z nowym interfejsem. W mailu członek zarządu – John Kalkman, wyjaśnia całą sytuację:
Obniżyliśmy wymagania, aby pomóc Intelowi wyrobić się z kwartalnymi wynikami finansowymi, by mógł sprzedawać płyty główne oparte o karty graficzne 915
Oburzył się z tego powodu pracownik Microsoftu Mike Nash, znany z Windows Vista Team Blog:
Wybrałem mojego laptopa (SONY TX770P), bo miał logo Visty i byłem wprost rozczarowany – nie tylko dlatego, że nie mogłem uruchomić Aero Glass, ale głównie dlatego, że nie uruchamiał się Movie Maker. Nash podsumował: Mam teraz maszynę do e-maili za 2,100$
Źródło: dobreprogramy.pl.
"Mam teraz maszynę do e-maili za 2,100$"
Zawsze można Ubuntu zainstalować :)
> Zawsze można Ubuntu zainstalować :)
nic dodać nic ująć, jedynie ja polecałbym lennego :D