NeteXt’73 Kernele v30.8 K8 oraz v30.8 Atom

Piszemy o oprogramowaniu w pełni darmowym, ale również zamkniętym, o ile jest dostępne na Linuksa. Nie wiem, w czym Twoje ździwienie, skoro wiele razy pojawiały się artykuły, np. o Steam, różnego typu grach itp.
Nie robię reklamy tylko piszę o nowych wersjach i Kernele w tym przypadku nie są jakimś wyjątkiem.

Ależ oczywiście. Jednak nie znaczy, że nie należy podejmować mądrych decyzji i nie tworzyć żadnych zasad. Jak widać, ten projekt nie cieszy się u wszystkich dobrą opinią i nie dlatego, że nie zauważają korzyści z optymalizacji na plus. Problem jest inny, pojawił się jakiś człowieczek, który ma ochotę na zabawy (nie bronię mu tego), a później sam się chwali co takiego dobrego zrobił. Mało tego każdy wie jaka jest licencja jądra Linux i zasady tworzone przez społeczność. Gdyby był trochę poważniejszym człowiekiem, bardziej szanował twórców kodu w kernelu, wiedziałby jak się zachować. Może problem w tym, że wszystko co robi, to jakieś jego brednie i nikt na to nie zwraca uwagi. Może nic innego nie pozostało mu jak zamknąć się we własnym podwórku, z łaską wszystko udostępniać, żeby nikt nie podejrzał jego pracy i przypadkiem nie zarabiał na jego 103 letnich pseudo doświadczeniach. Jeśli masz zamiar promować takie projekty, które chętnie biorą, ale w zamian mają ich w d…, Twoja wola. Jeśli masz zamiar promować projekty, którym zwraca się uwagi na nieudogodnienia, a później tłumaczą się teoriami, nie miałem czasu bo musiałem się w… (typowe polskie tłumaczenie), albo jestem (t)rawnikiem i wiem co robię (typowy polak, patrzy się tylko na własny tyłek i jak uniknąć współpracy dzieląc się swoim doświadczeniem), też Twoja wola. Masz racje promuj wszystko, nawet złe, a później płacz, że taki bałagan panuje w dystrybucjach – nie dziwię się jak ma się klapki na oczach.

Widzisz i tu jest pytanie: czy warto pisać o wszystkim, a w szczególności promować gościa, który jawnie narusza licencję GPL. Biorąc pod uwagę Wasz tytuł strony: otwarte źródło open source, to – przynajmniej wg mnie – nie powinniście promować kogoś kto nie tylko, że nie udostępnia owych „otwartych źródeł”, ale od wielu miesięcy za nic ma postanowienia licencji, na którą się powołuje.