nVidia Linux Display Driver 304.88, 310.44, 313.30

@o_O
nie do końca ;) http://goo.gl/0qKku

Super, ale nadal brak wsparcia dla X.Org Server 1.14, które już jest w wielu nowszych dystrybucjach. I raczej szybko tego nie zobaczymy, bo Ubuntu 13.04 będzie oparte na X.Org Server 1.13.x

Nie mówie że AMD jest super bo sam go nie cierpię (za to cieszy mnie uwolnienie choć części kodu) – mam kartę 4890 – a sterowniki dla kart z serii 2xxx-4xxx mają tylko X.org 1.12 – Korzystając z Archa przesiadłem się na otwartą alternatywę – rzadko gram a filmy FHD dobrze działają na otwartych sterach (kiedyś dorwałem pierwszy pokaz filmiku w UHD na youtub( nie było prawie żadnych cięć – z wyjątkiem buforowania ;) – internet był trochę za słaby ). – widać więc że otwarte sterowniki takie kiepskie (do zastosowań domowych) nie są.

Ale przecież NVIDIA też ma klientów w dupie. Produkuje niewolny sterownik, a więc nieużywalny śmieć.

W takim razie wolę być w tej dupie niż w dupie Noveau ;-)

Super, ale przedstawię sytuację z dawnego stacjonarnego komputera (ATi X1250). Układ ATi mocą był jaki był, ale na własnościówkach pograło się w Prey, Unreal Tournament 2004, Penumbry, Cold War, Shadowgrounds itd. Po ubiciu układów wrzucając je do serii Legacy i porzucając starsze karty, przesiąść musiałem się na sterowniki otwarte, a samo porzucenie układów miało miejsce końcem 2009 roku. Mamy początek roku 2013 i dopiero od niedawna mogę pogrywać na tym komputerze w SuperTuxKart, choć klatki nadal czasem spadają i widzę od czasu do czasu artefakty – bardziej skomplikowane gry od tej mogę na starcie sobie odpuścić. Nie mam nic przeciwko otwartemu oprogramowaniu i sterownikom, jestem za gdyż szybciej oprogramowanie open source jest aktualizowane – tylko niech te otwarte sterowniki nie uwsteczniają możliwości sprzętu. Jeśli dla mnie sterownik zamknięty=działanie, a otwarty=udawanie działania, to dla mnie nie ma nad czym się zastanawiać. Teraz mam laptop z układem Intela i jest super, lecz stacjonarkę z ATi używam od 2010 roku tylko raz na parę miesięcy więc widzę czy są zmiany i mogę powiedzieć, że do dziś zmieniło się bardzo niewiele. W pracy mam jakąś NVidię i otwarte sterowniki też tam kuleją (lecz dla równowagi – własnościowe sprawiają, że czasem na dzień dobry przy rozpoczęciu rano pracy, zamiast GNOME widzę konsolę).

Innymi słowy, wsparcie dla grafiki desktopowej na Linuxie jest słabe. Wytłumaczenia: serwerowe dziedzictwo i brak kooperacji ze strony producentów sprzętu. Przecież akceleracja 3D to nie tylko gry (nie grywam), ale też poważna praca z CAE, CAD.
Pytanie do znawców: jaki zestaw jest aktualnie (kernel 3.x, Xorg 1.13..14) najbardziej obiecujący, jeśli idzie o stabilne wsparcie (otwartoźródłowe oraz zamknięte) 3D czy powiedzmy GPGPU?
– ATi/AMD
– nVidia
– Intel
– coś innego?

Coś innego: SIS (buuahayhahahausyhausuha)

Intel. Zakupiłem rok temu lapka z tym układem – sterowniki świetne. Otwarte źródła, w miarę często aktualizowane, nie trzeba przejmować się sytuacją gdy Xorg poszedł do przodu a własnościówki nadal stare. Dopiero z Intelem, mogę porządnie używać Linuksa – w tym śmiało do gier. Oczywiście zintegrowane układy Intela nie mają mocy porównywalnej z potworami NVidii typowo do gier, jednakże układy pozwalają pograć w najnowsze gry AAA śmiało.

Dzięki za cenną odpowiedź.
Hmmm, nieprzyjemny kompromis: Intel produkuje wyłącznie GPU zintegrowane z procesorem, czuję niechęć do tej konfiguracji (1. przewagą PC jest modularność; 2. Intel podpadł na rynku prockowym zagrywkami monopolistycznymi = faworyzujący code dispatcher).
Czy istnieje alternatywa?
Z AMD, nVidii — nawet i poprzednich generacji — które ma szanse być dłużej wspierane? (TIA!)