28 września br. do wiadomości publicznej dotarła informacja o uformowaniu się „Fundacji Dokument” (The Document Foundation, TDF), która odpowiada za rozwój LibreOffice – forku OpenOffice.org. Głównym powodem takiego stanu było zbyt powolne wdrażanie nowych funkcji i różnorakich udoskonaleń. Społeczność podglądając istniejące fundacje (Mozilli, Blendera, Apache) oraz pragnąc szybszego rozwoju, domagała się powołania Fundacji OpenOffice.org oraz uniezależnienia rozwoju pakietu od jednej firmy.
W międzyczasie wyszły dwa wydania beta LibreOffice, które zawierały sporo własnych poprawek, oraz po kilka sztuk z projektu RedOffice chińskiej firmy RedFlag2000, jak i Go-OpenOffice.org firmy Novell.
Natomiast dzisiaj poinformowano na oficjalnej stronie fundacji, że ruszył blog, na którym pojawiać się będą informacje dotyczące projektu LibreOffice.
Bomba! Konkurencja może tylko pomódz :) Jak znam życie, to za jakiś czas oba projekty albo rozjadą się zupełnie, albo będą próbowały znaleźć część wspólną podobnie jak Compiz Fusion…
Wydano już 3 wersje beta, a nie dwie…
@batwing: pomódz > pomóc
Spokojnie, niedługo news o trzeciej becie będzie ;D
@Zbigniew Czernik: pomagać czy pomakać? Jeśli to pierwsze, to pomódz. RJP może sobie ustalać dowolne głupoty – język polski należy do nas i powinien być logiczny :)
Ohoho, buntownik… życzę powodzenia :)
batwing : heheheheh, jak to mówią jankesi: "You make my day " ;)
Ja tam olewam ortografię. Ważna jest treść a nie forma przekazu.
@Greg: czasami ortografia wpływa na treść przekazu… np. morze/może – dla Ciebie to dwa takie same słowa, a znaczenia mają różne.
Ortografia niech i będzie skomplikowana, ale logiczna – im więcej wyjątków, tym gorzej.
LibreOffice wzbudził zupełnie zaskakujące zainteresowanie MSZ :)
Jestem pod wrażeniem! Naprawdę informacyjny blogu na osworld.pl moim przyjacielem. Chciałem tylko powiedzieć, komentarz i utrzymać jakość.
Fajny spam co? Zostawić czy skasować? :P