Parted Magic 2013_11_11 z menedżerem plików PCManFM i ulepszoną obsługą uEFI

7
1348
Parted Magic
Parted Magic

Patrick Verner ogłosił wydanie Parted Magic 2013_11_11, specjalistycznej dystrybucji Linuksa, która działa w trybie Live, a jej zadaniem jest zarządzanie dyskami oraz partycjami. Możemy tworzyć, sprawdzać, zmieniać rozmiar, przenosić, aktywować, dezaktywować i usuwać. Dodano X.Org Server 1.14.4, jądro Linux 3.10.18, Mozilla Firefox 24.1.0esr, Disk ARchive 2.4.10, xf86-video-nouveau 1.0.10, ddrescue-gui-1.2, PCManFM 1.1.2,ClamAV 0.98.

Domyślnym menedżerem plików i pulpitu został PCManFM. Wiele osób chciało go od dawna, a dodatkowo jest bardzo przyjazny w obsłudze.

Pojawiła się opcja jednego kliknięcia w menu Network, do instalacji 32 bitowego VirtualBox-a. Jeżeli zatem uruchamiamy z uEFI, trzeba wybrać tryb legacy i zaznaczyć opcję 32. Wbudowany boot loader GRUB nie wspiera 32 bitów. Należy pobrać odpowiedni pakiet stąd i umieścić go pcmagic/modules na USB.

Udoskonalono obsługę uEFI dla uruchamiania z płyty. Moduły do jądra, zarówno 32 bitowego i 64 bitowe są od teraz w dwóch oddzielnych initramfs. Zmniejsza to obciążenie na słabszych maszynach, a całość ładuje się zdecydowanie szybciej.

Sporo udoskonaleń dokonano w interfejsie graficznym Secure Erase. Dodano obsługę czyszczenia dysków ATA poprzez porty SAS oraz włączono tą funkcję na wszystkich urządzeniach. Nie jest nadal zalecane czyszczenie dysków ATA poprzez interfejs USB. Są dostępne logi w wersji Basic, Advanced i CSV. Udoskonalono wykrywanie urządzeń.

Dodano interfejs graficzny dla Redshift, dla osób które sporo czasu spędzają nad maszynami w nocy.

Poprzedni artykułRedNotebook 1.7.3 z obsługą wstawiania wielu obrazków
Następny artykułSamba 4.1.1, Samba 4.0.11 i Samba 3.6.20
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

7 KOMENTARZE

    • Gadaliśmy tutaj już o tym, kedyś…

      To podobno jedyne źródło zarobku autora, warto mu tego piątaka przelać za dobrą robotę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj