Problem WiOO w szkołach – nauczyciele tłumaczą dlaczego tak jest

1
773
Konferencje
Konferencje

Kampania WiOO w Szkole przybiera czasem niespodziewany obrót. Na ostatniej prezentacji zamiast uczniów pojawili się… nauczyciele. I szczegółowo wypytywali o możliwość wykorzystania wolnego oprogramowania w edukacji. Dwa najważniejsze problemy wg nauczycieli Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 im F. Kennedyego w Bytomiu są następujące:

1) Wydawnictwa dołączają do podręczników (często tylko w wersji dla nauczycieli) dodatkowe materiały na płytach CD, jednak ich użycie wymaga konkretnych wersji Windows – to problem zarówno uczniów, jak i nauczycieli.

2) Szkoły są zmuszone przez kuratorium do korzystania ze specjalistycznego oprogramowania do rekrutacji gimnazjalistów i podobnych celów. Chodzi m.in. o programy Hermes, Omikron, Vulcan (optivium) i obsługę SIO. Z rozmowy wynikało, iż ów zestaw oprogramowania sprawia kłopoty nawet w systemach MS (problemy z przenoszeniem informacji z jednego programu do drugiego, niekompatybilność z niczym innym).

Czy czytają nas nauczyciele innych szkół? Jakie jeszcze problemy widzicie we wdrażaniu WiOO w edukacji? Pole komentarzy działa.

Więcej na wioowszkole.org

Źródło: OSnews.pl.

Poprzedni artykułOpenOffice.org 2.4
Następny artykułUbuntu walczyło 3 dni, a Leopard 30 sekund
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

1 KOMENTARZ

  1. Ad 1. Konkretnych wersji Windows czy konkretnych programów, które trzeba do OS Windows doinstalować? Owszem, jeżeli dostajemy materiały w wersji elektronicznej w dobie systemu Windows XP, Visty lub 7 to nie testujmy otwierania na Win 95 czy nawet Win 98, na komputerach 15 letnich. Druga sprawa to taka, że nauczyciele z założenia ALFA&OMEGA często nie rozumieją że jakaś aplikacja, dokumentacja wymaga doinstalowania do systemu np. PDF reader'a czy wtyczek do przeglądarki internetowej, może aktualizację sterownika traktując komputer jak konsolę która na wszystko jest przygotowana. Obecne wydania różnych dystrybucji Linux'a potrafią sobie radzić nie gorzej z materiałami dołączonymi na CD/DVD niż niejeden Windows. Tak długo jak wydawcy nie potraktują poważnie dużej liczby użytkowników Linux'a tak długo będzie trzeba opierać się o projekt Wine lub owe materiały otwierać zupełnie na Windowsie. Zresztą jeśli na Windowsie nie da się otworzyć tego co dla niego przygotowali autorzy to dlaczego ma się otwierać na jakiejś dystrybucji Linux'a? I wreszcie ilu nauczycieli napisało do jakiegokolwiek wydawnictwa uwagę/prośbę by wydania CD/DVD uwzględniały również OS spod Pingwina?!

    Ad 2. […]Szkoły są zmuszane przez kuratorium[…] sprecyzujmy sekretariat jest zmuszany przez kuratorium a księgowość przez ZUS! Jak dobrze pamiętamy program Płatnik od chwili ukazania się był i nadal jest instalacją wyłącznie pod OS Windows. Dlaczego? Mądry odpowie sobie sam a głupi nie zapyta. OK ZUS zarządził, kuratorium zarządza i niech zarządzają. Mówimy teraz o 3-4 komputerach w szkole a może warto porozmawiać o pozostałych 2-3 pracowniach komputerowych czyli łącznie ok 45 komputerach i tu proszę mi powiedzieć co zrobimy na Windowsie a czego nie zrobimy na Linuxe? Do tych 45 dostawmy jeszcze 15-20 komputerów nauczycielskich z dziennikiem elektronicznym, 4 z czytelni szkolnej i 1 skromny z pokoju nauczycielskiego. Na 4 zainstalujmy sobie Windowsa a na 60 np Ubuntu i kuratorium z ZUS'em niech nadal zmuszają zanim sami dojrzeją do pewnych wyzwań i możliwości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj