Raspberry Pi Foundation udostępniło nowe środowisko graficzne PIXEL dla minikomputera Raspberry Pi. Ogromną większość pracy wykonał Simon Long, który dwa lata temu rozpoczął współpracę z fundacją. Wtedy to otrzymał zapytanie od Ebena Uptona: Czy obecny pulpit mógłby działać jeszcze lepiej na Raspberry Pi? Simon odpowiedział: Chyba tak, tak mi się wydaje. I tak rozpoczęło się analizowanie kodu zmodyfikowanego pulpitu LXDE oraz przepisywanie go pod minikomputer.
A co oznacza skrót PIXEL? To nic innego, jak Pi Improved Xwindows Environment, Lightweight”.
Pojawił się obraz dla ekranu rozruchowego systemu. Na nim znajduje się nazwa środowiska, na jaki komputer jest oraz wersja systemu w prawym dolnym rogu.
Dodano całkowicie nowe tapety do systemu. Nie są to już jakieś obrazki od społeczności, ale 16 profesjonalnych fotografii autorstwa Grega Annadale. Jest on od długiego czasu członkiem fundacji i z chęcią udostępnił dla społeczności tapety na odpowiedniej licencji.
Stworzono od nowa wiele ikon programów. Ich autorami są dwaj projektanci: Sam Alder i Alex Carter. Ma to uprzyjemnić korzystanie z pulpitu.
Przeprojektowano obramowanie okien na bardziej współczesne. Rogi są od teraz zaokrąglone, dodano czytelny pasek tytułowy, poprawiono ikony zamykania, minimalizowania i powiększania okna. Aby ułatwić przenoszenie okna, dodano obszar wokół obramowania który pozwala na złapanie okna.
Jak wiemy w systemie domyślną czcionką jest Roboto. Jednakże nie zawsze wszystko było wyświetlane poprawnie. Dlatego zdecydowano się podmienić domyślną bibliotekę do renderowania na nową – Infinality. Dzięki temu poprawiono sposób mapowania czcionki do pikseli na ekranie.
Przeprojektowano okno logowania, aby pasowało do reszty pulpitu.
Widżety systemowe do zarządzania połączeniami Wi-Fi i Bluetooth zostały wyposażone w opcję wyłączania tych modułów. Przetestowano działanie na wbudowanym module sieciowym w Raspberry Pi 3 Model B, ale również na innych najbardziej popularnych kartach sieciowych.
Pojawiły się nowe aplikacje. Dodano RealVNC do zdalnych połączeń z pulpitem. Dodano również nowy emulator SenseHAT. Na koniec warto wspomnieć o zoptymalizowane wersji Chromium dla Rasbperry Pi z blokadą reklam oraz sprzętowym wsparciem kodeka h264.
Aktualizacja
Aby zaktualizować system do najnowszej wersji pulpitu wystarczy wykonać następujące polecenia:
sudo apt-get update
sudo apt-get dist-upgrade
sudo apt-get install -y rpi-chromium-mods
sudo apt-get install -y python-sense-emu python3-sense-emu
sudo apt-get install -y python-sense-emu-doc realvnc-vnc-viewer
Takie projekty są dość ryzykowne. Zrobili forka, dysponując raczej mniejszą ilością roboczogodzin. Gdyby LXDE było dalej rozwijane wprowadzone modyfikacje raczej drastycznie utrudniałyby zaciąganie zmian z LXDE… a że LXDE porzucono na rzecz LXQT to czeka ich jeszcze więcej roboty gdy z czasem trzeba będzie np. migrować na waylanda czy nowsze GTK.
Jeszcze bardziej ryzykowne będzie pchać środowisko graficzne, które nigdy nie będzie zoptymalizowane pod RPI, a jak wiadomo RPI do najwydajniejszych nie należy. Moim zdaniem PIXEL jest im jak najbardziej potrzebne i jestem pewien, że z dużą ilością pracy poradzą sobie. To jest właśnie ich siłą. Chińczycy za wszelką cenę wypuszczają swoje zamienniki robiąc je na skróty (damy jakiś procesor, jakiegoś Linuksa) i jak im to wychodzi każdy widzi. Niby dają np. 2x lepszy procesor, więcej pamięci RAM, a całość tak działa, że aż ręce opadają. Już nie wspomnę o tym, że połowa rzeczy nie działa.
Że tak się wyrażę, PIXEL do mnie bardziej przemawia, niż np. takie bezpłciowe Ubuntu. W Ubuntu ciągle coś robią, ciągle coś zmieniają, ciągle zmieniają pomysły i ciągle nic im nie wychodzi. Jak niczym te chińskie wynalazki.
W xubuntu i lubuntu nic się nie zmienia bo środowisko graficzne się nie zmienia :) Niemniej hard fork może się zemścić tak jak canonical robiący mira. Może nie w krótkim terminie, ale z czasem będą musieli samodzielnie aktualizować wszystko do nowszego stacku bibliotek i waylanda. Jeżeli to będzie miękki fork z własną skórką i marketingiem to aktualizacje będą łatwe, tyle że Pixel wiele nie wniesie wtedy.
Też nie jestem przekonany co do jakości i potrzeby pełnego klasycznego desktopu na ARMowych płytkach. Nie z miernym wsparciem i jakością gpu. Tani x86 jest raczej lepsza opcją
Zacznijmy od jednej rzeczy, srodowisko graficzne jest tylko dopelnieniem dla malinki. Mozna je uruchomic, mozna obczaic internet, napisac list do kochanki – ale malinka nie sluzy w zalozeniach do tego. To jest pokazowka w celach edukacyjnych. PIXEL to nic innego jak optymalizacja i doszlifowanie LXDE. Jeli to srodowisko graficzne, ktoregos dnia straci sens, w jego miejsce dadza cos innego i po problemie. Malina nie miala byc zamiennikiem PC, tylko czyms do nauki lub ewentualnie narzedziem do budowania czegos dzieki GPIO. Podobno RPI4 ma byc duzo mocniejsze od dzisiejszych dostepnych plytek, wiec np. nie powinno byc problemu z XFCE itd. Problem rozwiazany.
Jeśli LXDE/PIXEL będzie już stare, żeby dalej go rozwijać, to co za problem zmienić środowisko graficzne na inne? PIXEL to nic innego jak drobne poprawki i wsparcie, tony roboty w to nie włożą.