ReactOS 0.3.15 ze wstępną obsługą urządzeń USB

27
1259

Ogłoszono wydanie ReactOS 0.3.15, systemu operacyjnego mającego być otwartą implementacją systemów Windows 2000 i NT. Projekt jest we wczesnej fazie rozwoju, jednakże możemy w miarę bezproblemowo korzystać z aplikacji i sterowników dla Windows. ReactOS współpracuje z projektem Wine, dzięki czemu może on korzystać z jego postępów w implementacji windowsowego API.

Zmiany, jakie zaszły:

  • Pojawiło się wstępne wsparcie obsługi urządzeń USB, typu myszy, klawiatury i pamięci przenośnych
  • Zmieniono system budowania z rbuild na CMake
  • Przepisano podsystem zarządzania sesją
  • Alternate ReactOS Memory Management Module przejął zarządzanie prawie całą pamięcią, z wyjątkiem sekcji
  • Dodano wsparcie AHCI z zaktualizowanym sterownikiem UniATA
  • Dodano wstępne wsparcie do debugowania komponentów ReactOSa z użyciem windbg
  • Ulepszenia w oparciu o aplikację testowania funkcji AutoHotKey
  • Naprawiono sporo błędów w oparciu o Driver Verifier w niektórych dołączonych sterownikach
Poprzedni artykułNetBSD z obsługą chipu Armada XP
Następny artykułBlender 2.67b
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

27 KOMENTARZE

  1. To coś dla redakcji osworld.pl, której tak śmierdzi GPL i linuksowa ideologia.
    Tu mają swój wymarzony darmowy odpowiednik Windowsa ;)

  2. To nie ma sensu. ReactOS ma byc kompatybilne z win2k a to juz bardzo stary system. Po drodze MS wypuscil xp-ka, nieudaną vistę,dobrą 7-kę i fantastyczną ósemkę (sam używam, polecam!). ReactOS raczej nigdy nie osiągnie wersji 1.0. Za mało ludzi go rozwija. Systemy operacyjne MS nie są znowu takie drogie, 350zł to nie majątek. ReactOS jest ciągle w wersji rozwojowej i niestety chyba tak już mu zostanie. Proszę mnie źle nie zrozumieć, sam jest wielkim entuzjastą wolnego oprogramowania, używam linuksa od wielu, wielu lat. Kibicuje wielu projektom open source. Trzeba jednak zadać sobie pytanie: czy warto? Czy nie lepiej skupić się na innych projektach (chocby wine)?

    • React to raczej sztuka dla sztuki, ma to pokazać że się da zrobić darmowego windowsa… To trochę jak uczenie psa chodzić na dwóch nogach, zabawne ale nie przydatne.

    • Właśnie o to mi chodzi, sztuka dla sztuki, a z newsa wynika, że kiedyś ReactOS będzie równoprawnym odpowiednikiem win 2k co, stwierdzam z ubolowaniem się nie stanie :-(
      Nie wprowadzajmy ludzi w błąd!

    • Tutaj nie do końca chodzi o to by zrobić "darmowego windowsa". Każdy kto debugował kiedyś Windowsy wie o czym mówię ;]

    • Czy 8 jest taka fantastyczna to dość kontrowersyjna opinia. Wielu ludzi zraża się do ModernUI i zmianach w explorerze, a z większych usprawnień to chyba szybsze uruchamianie, ale to za mało by przełknąć ten (zdaniem wielu) niewygodny interfejs.

    • Akurat 8 ma dużo zmian związanych z wydajnością – i to naprawdę widać, zwłaszcza na "starszym" sprzęcie gdzie zużycie pamięci i ogólna wydajność systemu jest o wiele większa niż w Windows 7.
      Natomiast co do wyglądu, to zgadzam się, że Metro UI to wielki niewypał (chociaż do nowego menu Start można się przyzwyczaić…). Za to zmiany w explorerze w moim odczuciu są OK. I choć nigdy nie myślałem, że to napiszę to jednak uważam, że wstążka w explorerze jest bardzo dobrym pomysłem…

      Co do ReactOS – sam pomysł jest OK, ba patrząc na to, że nie ma tam za dużo programistów to i tak zrobiono już dużo. Problem jednak jest taki, że to wciąż jest za mało, co nie zmienia faktu, że osobiście życzę im jak najlepiej :)

    • Też używam windowsa 8. Ma dużo zmian nie z wydajnością, ale w dawaniu wrażenia wydajnego:
      – start i zamknięcie to częściowa hibernacja, wyłącz szybki start, a będziesz miał szybkość 7 (jest konieczna jak używasz większej ilości systemów)
      – aero z przezroczystością wywalone co by nie męczyć się z rysowaniem
      – dajesz uśpij windows najpierw zgasi ekran udając że już skończył, a w praktyce będzie sobie trochę mielił
      – po logowaniu wyświetli na szybko pare kafli. Ok, ale jak klikniesz pulpit to znów chwilę pomyśli zanim stwierdzi jak on wygląda
      Oczywiście w samej wydajności też trochę próbowali wyłączyli parę usług nieużywanych.
      Co do wstążki i kafelków -> po pewnym czasie się nie zauważa różnicy (poza zamykaniem systemu)

    • Robiłem czystą instalację na athlonie x2 5000+ i 4 GB ramu windowsa 7 i 8 i niestety 8 wypadł zauważalnie gorzej od windows 7 z włączonym aero! Większa wydajność 8 może jest odczuwalna, gdy ktoś porównuje do używanego już jakiś czas windows 7, ale to znowu żadne porównanie.

    • Skoro jesteś takim entuzjastą wolnego oprogramowania, to czemu robisz krzywdę nieobeznanym ludziom i namawiasz ich do używania Windows? Chcesz, żeby nie mieli kontroli nad komputerem? Chcesz, żeby byli szpiegowani? Zastanów się nad tym. Entuzjasta wolnego oprogramowania z ciebie jak z koziej dupy glebogryzarka. Gdybyś nim był, odradzałbyś wszystkim windowsa i inne niewolne systemy i wszelakie niewolne programy. ludzie powinni używać tylko wolnych systemów operacyjnych i uruchamiać na nich wolne programy. Gdybyś był takim entuzjastą, to namawiałbyś wszystkich do porzucenia Windows i używania GNU/Linux, FreeBSD, NetBSD, illumos. No i sam nie siedziałbyś na Windows, którego tak zachwalasz i nęcisz ludzi jego ceną. Tak się skłąda synu, że to 350 zł to w przypadku Windows majątek. Wiesz czemu? Nie zgadłbyś nigdy. Bo to pieniądze wypieprzone w błoto, gnój, gówno. To pieniądze włożone do niszczarki papieru, do pieca, spuszczone w kiblu. A wiesz czemu? Bo dajesz kasę nie za program, tylko za restrykcyjne pozwolenie na używanie programu wraz z binariami umożliwiającymi ci uzywanie, które jedynie pożyczasz. Żeby było jaśniej: Windows, który kosztuje 350 zł, kosztuje majątek. Ale zapłacenie np. 500 zł za dystrybucję GNU/Linux można uznać za rozsądny zakup (gdyby dominowała jakością nad darmowymi dystrybucjami). Gdy daję 500 sł, czyli więcej, niż ty za Windows, za system GNU/Linux, kupuję na własność ten system. Wolne oprogramowanie to jedyne, które da się kupować. Kupno niewolnego programu jest niewykonalne. Podsumowując, z twojego kibicowania gówno wolnym programom, bo namawiasz ludzi do używania niewolnych. Życzę przyjemnego klikania w kafle, które nie należą do ciebie, pomimo że zabuliłeś za pozwolenie na ich używanie 350zł. Podwójny masochizm, używać zrąbanego środowiska graficznego z Windows 8 i wypierniczać kasę do kloaki.

    • Powiem krótko, kiedyś też byłem naiwny tak jak Ty i wierzyłem w róźne teorie spiskowe, ale _DOROSŁEM_ !!! :-)
      Też kiedyś dorośniesz to kwestia czasu! :-)

    • Powiem jeszcze krócej:
      Dorośli głupieją z wiekiem, bo ich mózgi stają się mniej plastyczne. Dzieci mają większe możliwości niż dorośli, a ci spośród dorosłych, którzy są jak dzieci, popychają ten świat do przodu.

    • Dopiero w starszym wieku pojawia się myślenie abstrakcyjne (a przynajmniej powinno się pojawić).
      Dziecko natomiast opisuję świat tak jak widzi, i mówi to co widzi i czuję – nie rozumie jednak abstrakcyjnych pojęć, a jego świat jest często stosunkowo naiwny – jak widać niektórym to zostaje w dorosłym życiu.

    • Człowieka stać na więcej. Może zostać dorosłym myślącym jak dziecko. Myślenie abstrakcyjne można połączyć z kreatywnością i bezkompromisowością.

    • Ja od 8 lat korzystam z linuksa na laptopie. Zaczynałem od slacka,redszmaty poprzez gentoo, od 3 lat z racji że są ważniejsze sprawy w życiu niż kompilowania jajka lub świata mam ubuntu oczywiście dopasowane do moich potrzeb. Niestety zauważyłem że sterowniki do grafiki intela są na windows dużo wydajniejsze i stabilniejsze niż linuksowe, podobnie rzecz ma się z kartą WiFi AR9287, która w kernelu 2.6 jeszcze działała poprawnie. Nie mogę powiedzieć że linuksa używam z przymusu, bowiem do laptopa ma licencję na win7, a w szafie leży od prawie roku zafoliowany win8. Każdy używa takiego oprogramowania jakie mu odpowiada i nie ma co się napinać.

    • jest co się napinać. Koleś namawia ludzi do używania niewolnego systemu. Postępuje źle.

    • Taa… A ja uważam za złe namawianie do używania "wolnych" systemów. Które "zło" jest silniejsze? Jeśli uważasz, że tylko twoje – to widocznie pojawia się u ciebie fanatyzm i właśnie krzycząc "wolność" tak naprawdę nei szanujesz wolności innych uważając, że to właśnie twoje rozumienie jest słuszniejsze…
      Prawda jest taka, że każdy ma swój rozum, a tym samym niech wybiera to co mu się podoba. Mało tego, jeśli danej osobie się to podoba, to może śmiało wpisywać swoją opinię chwaląc dany produkt (i nie ważne w tym przypadku są jakiekolwiek ideologiczne wojenki).

    • Zdefiniuj "szanowanie wolności innych". Bo według definicji, która ja mógłbym podać, żeby wykonać czynność nieszanowania wolności innego człowieka, musiałbym stworzyć zagrożenie dla jego życia lub zdrowia z powodu jego wyborów. To, że uważam, ze tylko ja mam rację, jest normalne i nie jest nieszanowaniem czyjejś wolności. Co więcej, nie da się uważać, że nie tylko ja mam rację, bo dla mnie w oczywisty sposób moje sądy są jedynymi prawdziwymi, bo ja to ja.

    • ReactOS ma być kompatybilne z architekturą Windows NT.
      Same jądro pomiędzy NT 4.0, a 6.2 wielu miejscach się nie zmieniło. Ot trochę nowych opcji, inne bardziej optymalne, nowa blokada przed niepodpisanymi sterownikami i takie tam. Wynika to z bardzo wysokiej kompatybilności wstecznej którą ma windowa.

      Co do małej ilości developerów. To chyba bolączka wszystkich projektów opensource bez stałego wsparcia finansowego.(może mnie ktoś poprawić?)

      Co do tego czy warto. ReactOS używa Wine do wprowadzenia Win32 API. Duża część jest przenośna. Pozatym kto wie może będzie kiedyś tym samym czym jest freeDos dla MSDos 6.

    • Wszystko się wolno porusza jeśli chodzi o Reactos bo Windows jest systemem o zamkniętym kodzie a skoro Reactos ma być z nim kompatybilny to programiści mają nie lada wyzwanie ponieważ wiele jego funkcji nie zostało w żaden sposób udokumentowane i trzeba działać trochę po omacku. Pozostaje jeszcze sprawa samego kodu by nie był tożsamy czasem z windows.

    • W dodatku system, który de facto nie aspiruje do bycia w pełni wolnym środowiskiem, bo jego celem jest współdziałanie z niewolnymi sterownikami z Windows oraz uruchamianie niewolnych windowsowych programów.

    • Linux też pozwala na uruchamianie "niewolnych" sterowników czy programów…
      Zresztą gdyby wszyscy mieli nastawienie "po co" to byśmy byli wciąż w epoce kamienia, nie mówiąc już o powstawaniu jakiś Linuksów, Hurdów czy innych darmowych systemów…

    • W przypadku ReactOS cele, które wyżej opisałem, są przewodnie. To odróżnia go od GNU/Linux czy GNU/Hurd.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj