Richard Stallman w Warszawie – 13 marca 2013

87
3537
Open Source
Open Source

Pół godziny temu rozpoczęło się spotkanie z Richardem Stallmanem, który na kilka dni przyleciał do Polski, na zaproszenie organizatorów Studenckiego Festiwalu Informatycznego. Dzięki współpracy kilku organizacji: Politechniki Warszawskiej, Wydziału Elektrycznego PW, Kołu KOTIK, ISOCu Polska, Centrum Cyfrowego Projektu Polska oraz FWiOO, dr Stallman właśnie ma wykład w Warszawie. Portal OSWorld jest na miejscu i na bieżąco będzie relacjonował całe spotkanie. Dodatkowo robimy również filmy, które zostaną udostępnione w najbliższym czasie na naszej stronie.

Aktualizacja 18 marca 2013 roku
Z przykrością zawiadamiamy, że Pan Richard Stallman napisał do nas wiadomość, iż prosi o usunięcie filmów z YouTube, ponieważ jest to portal z niewolnym oprogramowaniem, używający Flash Playera lub Javascriptu. Aktualnie staramy się umieścić nagrania na zewnętrznym serwerze w formacie WebM lub OGG Theora, a także w torrentach.

Poprzedni artykułGLUS dostępny na Raspberry Pi
Następny artykułGNOME planuje port na Waylanda
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

87 KOMENTARZE

    • Bo Linux to jest tak naprawdę GNULinux :-) Sam Linux to tak naprawdę skrót myślowy jako systemu, bo Linuksem jest tylko kernel. Poprawną formą jest właśnie forma Stallmana.

    • A ja odwrotnie – wszystkich proszę aby mówić Linux a nie GNU/Linux – ale nie tylko w tym nie zgadzam się ze Stallmanem

    • Możesz mówić jak zechcesz, ale nie da się zaprzeczyć, że Linux to kernel, GNU to komponenty. Historia jest bowiem taka co każdy wie, że Stallman miał komponenty systemu ale nie miał kernela – Torvalds miał ten kernel. W wyniku fuzji jest właśnie GNU/Linux – co by kto nie uważał i jak nie chciał mówić.

    • Linux to jądro, GNU to mała część komponentów. Dziś aby poprawnie nazwać musiałbyś mówić BSD/MIT/Apache/GPL/X11/Boost/Zlib/…tu następuje dziesiątki innych… /Linux.

    • To prawda, ale prawidło, pozostało prawidłem. Zostało to nazwane GNU/Linux bo kiedyś tak było i tak zostało. Jak każdy sprzęt elektroniczny, samochód, w sumie cokolwiek – dostało kiedyś swoją nazwę i ma ją od tego czasu. A że w toku rozwoju i lat doszły nowe rzeczy, a nazewnictwa nikt nie skorygował… :-)

    • "GNU to mała część komponentów. Dziś aby poprawnie nazwać musiałbyś mówić BSD/MIT/Apache/GPL/X11/Boost/Zlib/…tu następuje dziesiątki innych… /Linux. "

      GNU to nie nazwa licencji, więc Twoja propozycja nazwy nie jest trafiona.

    • Wiem, specjalnie uprościłem, bo nie chciałbyś zobaczyć nawet propozycji wyszczególniający każdy komponent po nazwie projektu.

    • W Linuksie jest kod jest jakiś tam kod dodany przez Microsoft… dlatego od dziś proponuje mówić GNU/Microsoft/Linux. Jak być poprawnym to być. Nerdy.

    • Żeby komputer nie był przyciskiem do papieru, wystarczy podstawowy tekstowy system. Wystarczy więc GNU/Linux. Warunek na minimalny używalny system implikuje nazwę, bez względu na to, czy na szczycie kernela i reszty systemu puścisz sobie KDE czy co tam chcesz.

    • GNU nie jest warunkiem koniecznym i przykładowo w Arch Linux (czytaj w każdej jeśli sobie sam wymienisz na alternatywne projekty (najczęściej używane w systemach wbudowanych), możesz wyrzucić GNU i dać Heirloom czy BusyBox) możesz zupełnie pozbyć się GNU. Dlatego wystarczy samo Linux.

    • Nie. Nie wystarczy samo "Linux". Taki system nazywa się wtedy BusyBox/Linux lub Heirloom/Linux.

    • Nie – nie nazywa się tak jak sugerujesz, podobnie jak nie bierzesz nazwy od skryptów startowych i itp. które nie są GNU, a są bardziej niezbędne. Tu w żadnym wypadku nie chodzi o ścisłość. Cały problem wygenerowany przez GNU z nazywaniem, jest to problem bardzo mało ścisły i związany z ideologią. Linux nie jest wolny (według GNU), tworzą go też osoby, które zupełnie inaczej rozumieją wolność niż twórcy projektu GNU, dlatego chcą być w nazwie, aby ich punkt widzenia też ktoś dostrzegał. To nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek ścisłością.

    • Cały problem jest wygenerowany przez niechlujnych ludzi, którzy w 1992 portowali GNU na Linuxa i którym wydaje się, że kernel jest systemem operacyjnym. Systemem operacyjnym nie jest ani kernel ani reszta systemu bez kernela. Dopiero całość tworzy system. Nazywanie systemu Linuxem to bzdura, jest to skrajnie bez sensu.
      Jeśli chcesz uwzględnić skrypty startowe i inne skrypty i modyfikacje (np. polecenie useradd w Debianie, które nie jest produkcji GNU), podaj dodatkowo nazwę dystrybucji.

    • Co to za pajac?
      Kim ty (celowo z małej) jesteś, w porównaniu z RMS?
      Zakompleksionym burakiem przy monitorze.

    • Dokładnie. Szacunek mu się należy. I wszyscy co po nim jeżdżą i ośmieszają – JESTEŚCIE UJAMI! nawet się do niego równać nie możecie a w przypadku niektórych języków wy po prostu byście tego kur*** nawet nie pojęli. WIĘC WRACAĆ DO MANUALI Z INTERNETA I NA IRC WYP*** I IDŹCIE SIĘ TAM DOPYTYWAĆ CO I JAK ZAIMPLEMENTOWAĆ. a potem nikt wam nie zabroni zostać kr*** celebrytą i prezentować światu swoje poglądy odnośnie oo

    • Ktoś po nim jeździ? Widzę że ty jeździsz po wszystkim. Skoro uważasz się za takiego mądrego zachowuj się chociaż i pisz normalnie. Idź i wyżyj się gdzie indziej.

    • Twoja stara :P
      Ze mną wszystko jest ok. Nie martw się.

      RMS-a lubię i podzielam częściowo jego poglądy, ale będąc taką medialną osobą pasowało by się lepiej ubrać ;)

      A buraki rosną u ciebie na polu a nie przed monitorami.

    • no w porównaniu jak wyglądał w Krakowie to sory ale żule z pod hipermarketów lepiej się ubierają. Reprezentuje OS i jak widzą takiego RMS to myślą że każdy Linuksiarz tak wygląda :P

    • Liczy się co się ma głowie. Nie szata zdobi człowieka. :) Ale mógłby ubrać jakąś koszulkę z antylopą GNU lub pingwina.

    • Dokładnie, no i oczywiście sierp i młot na plecach :D

      Podziwiam Was, jeszcze nigdy nie widziałam żeby tyle osób klaskało na widok żula

    • Zrobiłeś/aś tyle dla innych bez wynagrodzenia? Lepszy elegant który kombinuje jak cię wydoić?

    • ale ubraniem też się oddaje jakiś szacunek dla słuchaczy i dla całego wystąpienia, a on w skarpetach wyszedł :/ dobrze, że nie w kalesonach

  1. Ludzie wszystko ma swoje granice. takie kur**** ignoranty to niech wyp*** na windowsa kodzić w .NET dla jakies gównofirmy za 3tys. normalni jak mogą i pamiętają to mówią GNU/Linux. i każdy powinien wiedzieć a jak młody i nie zna historii odsyłam do internetu. możecie sobie poczytać jaka była historia . i do tych, którzy mają w dup*** GNU;
    to WYJEB**E COREUTILS I MIEJCIE CZYSTE SUMIENIE!!!!!!!!!!!!!!!! pomyślcie ile razy system odwołuje się do /bin/* przy różnojakich operacjach. przeanalizujcie sobie źródła małych menadżerów plików czy mają jakieś super własne funkcje czy może po prostu używają cp przy kopiowaniu, mv, rm itd…

    • Mamy nowego papierza! Mam nadzieje że oficjalnie potępi on sektę RMS, jako opium dla ludu…

    • stary obrażasz. bo zaraz podam Ci linka, będziemy mieli twoje IP. mniej tylko jakieś usługi na portach dobrze nie zabezpeiczone a zobaczysz. obrażasz cały etos hakerów z MIT. i ja jako Polak i g***** mający z nimi wspólnego, do pięt im nie dorastający ale i tak bd ich bronić ile mogę. zaraz zapuszczam nikto, nmapa i hydre i zobaczysz. tylko daj IP czy mam w php jakąś stronkę spreparować?

    • Chłopie, baniak se spreparuj. Masz jakieś problemy emocjonalne, czy po prostu jesteś niedorozwinięty ? Nie da rady czytać Twoich pseudo-intelektualnych wywodów. Żebyś ty jeszcze jakąkolwiek wiedzę posiadał. Masakra. Dzieci Neo. Ehh słów brak. Ojej.. tylko mi dysku nie sformatuj, lub nie popsuj piksli w moniaku.

  2. A tak prosił, żeby rejestrować jego mowę w wolnym formacie, a nie mp4 lub flash. I co osworld.pl zrobiło? Otwieram w Firefoxie dodatek Flash Video Downloader i próbuję wszystkich wykrytych plików. Są cztery pliki webm w różnej jakości. Jak na złość wszystkie są zarejestrowanym wykładem Józefa Halbersztadta, nie Stallmana. Stallman zaś jest do wyboru JEDYNIE w niewolnych formatach.
    "osworld.pl otwarte źródło opensource"
    Tylko że nie wolne oprogramowanie free software

    • Panie Łukaszu, jak Stallman nam zasponsoruje serwer na wrzucenie plików wideo to chętnie je udostępnimy w OGG :) A kamera jaką mamy nagrywa w niewolnym formacie. Na konwertowanie 16GB filmów też trzeba mieć czas.

    • Nie do końca właśnie rozumiałem o co chodzi mu. Jeśli Pan Łukasz nie lubi zamkniętych formatów to dlaczego używa youtube w wersji flash i h264 – wystarczy yt przełączyć sobie na wersję wolną ( http://www.youtube.com/html5 ) i korzystać z implementacji standardu HTML5 w swojej otwartej przeglądarce i video to wtedy WebM (Matriska z VP8 i Vorbis).

      Zapewne cały ten hałas o to, że zaraz po wrzuceniu zobaczył i serwery Google jeszcze do WebM nie skonwertowały.

    • Nie używam YouTube w wersji H.264, co też było powodem tego, że bezpośrednio na YouTube ten film nie chciał mi się odtworzyć. Na osworld.pl odtworzył się, lecz wymagał wtyczki Flash, którą niestety muszę mieć ze względu na bezmyślność ludzi, którzy wciąż używają tego syfu. Nie wiem jak zrobiliście, że film osadzony na waszej stronie już w ogóle chciał się odtworzyć, jednak tak się właśnie stało.
      Ponadto mam włączone WebM w YouTube, więc używam tego kiedy tylko jest to możliwe, ale:
      1) nie spowoduje to wyrugowania Flasha, jeśli ta zakała jest użyta w jakimś filmie, włączony tryb HTML5 z WebM nic nie pomoże,
      2) jeśli film używa innej zakały imieniem H.264, również go nie odtworzę, Firefox nie obsługuje tej pomyłki ludzkości,
      3) włączenie WebM w YouTube nie powoduje konwersji na WebM filmów zarażonych syfem.

    • Flash jest obecnie jedyną możliwością łatwego dotarcia z materiałem video do maksymalnie dużej ilości osób. Alternatywa w postaci szkicu html5 nie jest alternatywą, bo trzeba przechowywać kilka rodzajów plików. Flash uda się na wieczny spoczynek w sieciowym video dopiero wtedy kiedy W3C zaproponuje jedną wspólną alternatywę. Tu do tej pory trwałą bitwa o standardowy kodek pomiędzy H264 i VP8 (oba mają otwarte implementacje i na oba jest zgłoszona masa patentów)… jednak ostatnie wydarzenia (google dogadało się z MPEG i licencje na patenty ich dostało taką, że sublicencje każdemu rozdaje, podobnie jak daje licencje na własne patenty związane z VP8), co prawdopodobnie przesądza sprawę (co potwierdził kilka dni temu CEO W3C ciesząc się, że wreszcie jest coś co spełnia W3C's Patent Policy) i już niedługo pewnie dostanie się do standardu html5 i będzie można myśleć o olaniu flasha (ale samo zabicie flasha w materiałach video to nie wojna dla osnews (OS to masz implementacje h264 czy flasha, więc tu nie ma co się oburzać), a nowego standardu (kiedy wreszcie będzie czymś więcej niż niedookreślonym szkicem przyszłego standardu)).

    • Ale sytuacja wygląda lepiej niż w przypadku Youtube, bo wystarczy wyłączyć, usunąć lub nie instalować flasha i oglądamy sobie normalnie w HTML 5. W przypadku Youtube filmik albo sobie obejrzymy a zazwyczaj nie, bo nie można oglądać bez flasha filmików, w których są reklamy a jest ich bardzo dużo.

    • Pan Łukasz, jak tak Cię to boli to zassaj, skonwertuj i udostępnij. Jak widzisz jest na CC, więc możesz.

    • ogólnie trzeba poczekać na wszystkie wersje i dla html i dla flasha bo to trwa. Tak samo tyczy się rozdzielczości nagrania. Dużo też zależy od wgrywanego materiału.

    • Fakt – echo uniemożliwia czasem dokładne zrozumienie i zamiast koncentrować się na przesłaniu skupiam się tylko na tym, aby wydobyć słowa z tła. Nie narzekam jednakże aż tak, bo nie byłem na tym spotkaniu i chociaż w ten sposób mam możliwość nadrobienia tego.

    • Tak dla wiedzy – przetłumaczenie i poprawienie 3 minutowego wywiadu po angielsku zajmuje coś koło 3 – 6 godzin jednej osobie, w zależności od sposobu, w jaki wypowiadał się dany prelegent. Tutaj mamy ponad 2 godziny gadania, czyli 120 minut, zatem wychodzi, że translacja zajęłaby od 120 do 240 godzin jednej osobie :D

  3. Dzięki za nagrania. Nie rozumiem RMSa kompletnie. Po co on robi te wykłady jak nie chce by ich promowano? Nic dziwnego, że poza gadaniem o GNU/Linux nic nie może zrobić. Nie zrobił systemu, nie umie dopasować się do rzeczywistości to pierdzieli takie farmazony.

    • Zgadza się nie rozumiesz go. Można się zastanawiać nad tym, czy Stallman ma rację, ale konsekwencji w działaniu i poglądach odmówić mu nie można (czasem aż można uznać to za wadę).

      "Nie zrobił systemu, nie umie dopasować się do rzeczywistości to pierdzieli takie farmazony. "
      Stallman nie napisał jądra systemu, ale napisał sporo narzędzi, jego działalność koncentruje się na przekazywaniu poglądów, to akurat jest ważniejsze niż samo pisania oprogramowania GPL. I o jakiej rzeczywistości mówisz? Gdyby Stallman od początku zgodził się z poglądami Gatesa i uznał je za "rzeczywistość" to nie mielibyśmy dzisiaj Linuksa. Rzeczywistość jest w dużym stopniu tym co sami tworzymy pod wpływem naszych poglądów. Fakt, że coraz częściej używa się bardziej liberalnych licencji i duże firmy bardziej dojrzały do współpracy w ramach Open Source to nie powód, aby Stallman zmieniał swoje poglądy. Nie zrobił systemu, nie umie dopasować się do rzeczywistości to pierdzieli takie farmazony. Świat GNU GPL może istnieć równolegle z komercyjnym i BSD bo zawsze znajdą się projekty, gdzie lepiej sprawdzi się licencja z rodziny GPL. A jak ktoś nie zgadza się z poglądami Stallmana niech nie tworzy i nie rozwija kodu na GPL. Czas pokaże, która koncepcja sprawdza się lepiej.

    • PS zdanie "Nie zrobił systemu, nie umie dopasować się do rzeczywistości to pierdzieli takie farmazony." jest cytatem

  4. Na złość RMSowi sklonuję ten film i wgram go na Vimeo :P Jak nie chce by jego wykłady nie dostawały się na YT to niech nie wychodzi z domu. FSF przez niego traci a argumenty jakich koleś używa są z dupy totalnie. Po obejrzeniu (dzięki YT) jego wykładów widzę, że z nim nie da się prowadzić merytorycznej debaty.

    • Z wizjonerami generalnie nie da się prowadzić debaty, bo są przekonani o swojej słuszności. Dlatego są wizjonerami. Czasem mogą się mylić, ale takie jest ryzyko bycia wizjonerem…

    • Zauważ, że jest wyznawczą wolności, więc zachowuje się bez skrępowania, tak jak podpowiada mu wolność :-) Biznesowo, na spotkaniu korporacyjnym, rozmowie kwalifikacyjnej czy ważnym zebraniu to nie przejdzie, ale IT jest z troszkę innego segmentu ;-)

    • Coś w ten deseń. Owszem – Stallman w garniturze i ładnych butach miałby większą siłę przebicia. Zachowuje się jednak i ubiera tak, jak jest mu swobodnie – czyli w zgodzie ze sobą i to jest akurat super :-)

    • "Zatem w imię wolnego wyboru OSWorld.pl wybrał upload na YT. Bo im wolno :D "
      Tu można się zastanawiać czy wolno. Bo aby umieścić nagranie kogoś w internecie, trzeba mieć jego zgodę. Tylko nie wiem czy jeśli nagrywany uzależnia możliwość umieszczenia filmu od użytego kodeka to czy to wiążące prawnie? Albo czy Stallmana możemy uznać za osobę publiczną, bo wtedy nie muszę mieć jego zgody na nagrywanie? Myślę, że dopóki ktoś nie założy sprawy sądowej to można robić co nam się podoba ;)

    • Nie, nie ma prawa. Każdy mógł go nagrać bo to było publiczne wystąpienie i nie ma prawa OGRANICZAĆ wolności gdzie to ktoś wrzuci. A nawet jakby OSWorld.pl wrzucił film w OGG i na torrencie to byłbym pierwszy który wrzuci to na YT BO WIĘCEJ LUDZI TO OBEJRZY!

    • " Każdy mógł go nagrać bo to było publiczne wystąpienie i nie ma prawa OGRANICZAĆ wolności gdzie to ktoś wrzuci. "

      Piszesz jako prawnik, czy tak Ci się zdaje? Jak występujesz na jakiejś publicznej konferencji, to jak Cię nagrywają to najpierw pytają czy się zgadzasz, jak myślisz dlaczego? To, że występuje przed całą salą nie znaczy, że chce występować w Youtube. Dopóki nie jestem osobą publiczną ma prawo się nie zgodzić.

    • Powiedz to całemu społeczeństwu w Japonii… I nie mierz wszystkich swoją miarką, być może Tobie śmierdzi z nóg, co nie oznacza że innym też. Dla przykładu niejaki Venkat Subramaniam prowadzi swoje wykłady również na boso i jakoś skupia zawsze pełne sale chętnych do posłuchania o czym mówi, więc Stallman (jakkolwiek kompletnie się nie zgadzam z jego światopoglądem) nie jest tu jedyny.

  5. Witam,

    mam takie pytanie co do chamskiego zachowania pana Richarda Stallmana. Spotkałam go podczas SFI. Kiedy poszłam do niego po naklejkę, zerwał mi ze służbowego laptopa naklejkę z licencją Windowsa. Mam teraz problem przez to w pracy. W jaki sposób organizatorzy zrekompensują mi straty spowodowane przez Pana Stallmana?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj