Sher.ly Inc. to polski startup technologiczny, którego założycielami są Marek Cieśla oraz Błażej Marciniak. Marek to współtwórca popularnego odtwarzacza mediów ALLPlayer oraz pierwszego polskiego benchmarku Catzilla. Błażej Marciniak posiada zaś duże doświadczenie w zakresie rozwiązań bezpiecznej komunikacji w sieci. Sherlybox to małe urządzenie do przechowywania danych, które działa jako serwer pod kontrolą aplikacji Sher.ly.
Sercem całości jest komputer Raspberry Pi, które posiada specjalne moduły do podłączenia normalnego dysku twardego. W niecały tydzień od rozpoczęcia kampanii w serwisie Kickstarter, tj. czerwca 9 udało się zebrać kwotę 69 000 dolarów potrzebną do produkcji urządzenia.
Sherlybox działa niczym NAS, w zamkniętym środowisku. Aplikacja Sher.ly została oparta na technologii GatelessVPN, jednakże żaden z plików nie jest udostępniony w internecie, bez uprzedniego przyzwolenia tego prawa danemu użytkownikowi. Członkowie danej grupy już po paru sekundach widzą udostępnione pliki i mogą je pobierać. Każdy z członków sam zadecyduje, które pliki są potrzebne, można też ustawić synchronizację dla wybranych plików czy folderów. Aby wysłać komuś dane przez Sher.ly wystarczy wysłać zaproszenie do grupy, wewnątrz której chcemy współdzielić dane. Nic nie jest wysyłane do chmury publicznej. Sherlybox i inne urządzenia użytkownika stają się naszą prywatną chmurą.
Sherlybox posiada bardzo prosty system konfiguracji, z poziomu aplikacji na komputerze. Wystarczy tylko 3 razy wcisnąć guzik w kształcie logotypu Sher.ly na obudowie, aby połączyć Sherlybox z dowolnym komputerem z systemem Mac OSX, PC lub Linux. Urządzenie wyposażono w wejście USB 2.0, port HDMI oraz wejście dźwięku. Aplikacja Sher.ly pozwala dodatkowo zarządzać wszystkimi usługami w chmurze (Dropbox, Box, OneDrive, Google Drive) bezpośrednio z samej aplikacji, co sprawia, że mamy lepszą widoczność i kontrolę nad wszelkimi udostępnianymi danymi. Dzięki kompatybilności z serwisem Plex.tv oraz platformą XMBC, z Sherlyboxa możemy oglądać filmy bezpośrednio na dużym ekranie telewizora lub monitora.
Firma ogłosiła na stronie kampanii swój pierwszy ambitny „stretch goal1” w kwocie 250 000 dolarów. Po jego osiągnięciu możliwe będzie zastąpienie dotychczasowego serca urządzenia – modułu Raspberry Pi – od 4 do 6 razy wydajniejszym Banana Pi. Dla użytkownika oznacza to jeszcze szybsze połączenia oraz płynniejsze działanie aplikacji Sher.ly (dwurdzeniowy procesor o wyższym taktowaniu oraz 2x więcej pamięci RAM). Szczegółowe porównanie modułów można znaleźć pod tym adresem: LINK.
Sherlybox – miniaturowy NAS z Raspberry Pi i dyskiem twardym http://t.co/NYh2TYGKDC via @Picoboardpl
Co to za specjalne moduły? Ethernet na USB? I tak wybrali banana mimo braku 250k. To powinno dac lepszą integralność danych (brak dysku na usb) i większe osiągalne transfery.
Ciekawe ile by kosztowalo użycie starego układu Marwela, który też obsługuje Sate i GigE. ;)
[…] usługi z poziomu SSH. Banana Pi sprawdzi się dobrze, jako prosty serwer NAS. Warto dodać, że sher.ly również wybrała Banana Pi zamiast Raspberry Pi jako kontroler ich […]