Ikey Doherty ogłosił wydanie systemu Solus 1.0. Dystrybucja została zbudowana od zera, z całkowicie własnym środowiskiem graficznym nazwanym Budgie. Czerpie ono sporo z GNOME 3, ale podobnie, jak Cinnamon czy Unity, posiada całkowicie własną sposób interakcji z użytkownikiem. Ciekawym rozwiązaniem jest centrum powiadomień i ustawień, zwane Raven. Wszystko dzięki temu jest w jednym miejscu i nie ma jako takiego bałaganu. Z minusów można wymienić dziwne czasami zachowania paneli, czy ikon w zasobniku systemowym. Z aplikacji znajdziemy: Firefox 43.0.2, Nautilus 3.18.4, Rhythmbox 3.2.1, Thunderbird 38.5.0, VLC 2.2.1.
Na koniec warto wspomnieć o całkowicie nowym systemie paczek – eopkg. Idee zostały zaczerpnięte wprost z Pacmana z Arch Linuksa, aczkolwiek jeżeli chodzi o ilość oprogramowania to jest bidnie.
Warto zapoznać się z galerią zdjęć.
Zaczekam aż będzie w pełni stabilne, wtedy potestuję a uwzględniając ilość potrzebnego mi oprogramowania mogę zostać na stałe.
Ciekawy OS, też zaczekam, aż bedzie dzialal stabilnie i.. byćmoże sie przesiade…!
Czekam na pozew od Jabłka za ten panel boczny ];->.
OS X jest dla mnie absolutnym antyprzykladem srodowiska desktopowego ale musze przyznac, ze jak raz powiadomienia na panelu bocznym to strzal w dziesiatke ;) np w KDE historiapowiadomien wyjezdza z dolu, w xfce czy gnomie widac baloniki ale nie ma chyba przegladu historii.
Dlaczego OSX jest takim antyprzykładem?
Kolejna bardzo niszowa dystrybucja Linuksa, o której za pięć lat nikt już nie będzie pamiętał. Liczą się tylko Debian,Ubuntu, Mint, Fedora, CentOS, Arch, Gentoo, Suse, a reszta to już tylko na uniwerkach itp. Szkoda tylko, że ze starych distro Slackware nie jest w stanie sprostać ciągle zmieniającej się rzeczywistości technologiczno-socjologicznej.