Aaron Seigo, główny zarządca projektu Vivaldi oraz deweloper KDE, ogłosił że nastąpi drobne przesunięcie premiery tabletu. Powodem całej sytuacji jest zmiana w płycie głównej urządzenia przez producenta, co powoduje komplikacje w jego obsłudze przez KDE Plasma Active oraz sam system. Aby wszystko działało płynnie, należało dokonać kilku modyfikacji w jądrze Linux.
Seigo stwierdził, że nie ma sensu polegać na urządzeniu Zenithink C71 i zaczął szukać nowego dostawcy sprzętu na terenie Azji. Wydaje się zatem, że cała dotychczasowa praca mogła pójść na marne i trzeba będzie zacząć praktycznie od początku.
Tak to jest jak wybiera się Chińczyków do pracy :]
Żeby nie ci Chińczycy to za swój komputerek dziś pewnie zapłaciłbyś 3 razy tyle.
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem
Jaka to była zmiana? Może jakiś problem sprzętowy?
Przeczytałem oryginalny wpis, polecam zrobienie tego też przez Michała Obera.
"trzeba będzie zacząć praktycznie od początku."
To nie prawda, zmienia się dostawca sprzętu, nie przepisują KDE Active od początku.
[…] ponieważ projekt borykał się z kilkoma problemami, jak zmiana nazwy ze Spark na Vivaldi, problemy z dostawcą sprzętu, czy wreszcie ostateczny termin ogłoszenia gotowości do […]
[…] istnienia. Wpierw musiano zmienić z powodu zastrzeżenia handlowego nazwy Spark, a następnie wystąpiły problemy z dostawcą sprzętu, który zmienił specyfikację urządzenia i system operacyjny nie był w stanie poprawnie […]