Polska społeczność zgromadzona wokół projektu Ubuntu, poinformowała na stronie czytelnia.ubuntu.pl, że wypuścili własny remiks tejże dystrybucji o wdzięcznej nazwie Niebiańska Nimfa, 11.04 PL. Zgodnie z sugestiami użytkowników, którzy wybrali utworzenie wersji DVD/USB, autorzy tym razem nie przejmowali się za bardzo miejscem na nośniku i po prostu dodali to, czego w oryginalnej wersji brakuje.
Usunięto:
- zbędne pakiety językowe
Dodano:
- wszystkie aktualizacje wydane do dnia 15 czerwca;
- pełną obsługę języka polskiego i angielskiego (po instalacji i tak zgłasza się błąd o niepełnej obsłudze języka, ale brakuje np. angielskiego nowozelandzkiego, więc można spokojnie to zignorować – „normalny” angielski jest);
- jak sobie życzyliście: trochę gierek, żeby nie było nudno jeśli ktoś instaluje z poziomu środowiska live;
- pełen LibreOffice (wraz z np. obsługą nowego paska menu);
- Java (wersja OS);
- Gnome Commander;
- Pogodynka;
- programy wspomagające dla osób niepełnosprawnych;
- nagrywarkę pulpitu gtk-record-mydesktop;
- konwerter dźwięku soundconverter;
- obsługę kamer Cheese;
- dodatkowe wtyczki do Totema;
- konwerter video Transmageddon;
- mnóstwo dodatków do Banshee;
- centrum multimedialne Moovida;
- GIMP;
- edytor diagramów Dia;
- edytor grafiki wektorowej Inkscape;
- Filezilla – przedni klient FTP;
- obsługę GG w Empathy;
- klienta IRC-a XChat;
- pełną obsługę Compiza, Emeralda i nawigator okien Avant;
- Htop;
- Deja Dup – tworzenie kopii zapasowych;
- HardInfo – można zajrzeć do wnętrza swojego komputera i systemu;
- Ubuntu Tweak;
- Aptitude;
- Gufw – łatwa konfiguracja firewalla;
- Startup Manager;
- NdisGTK (narzędzie do instalacji windowsowych sterowników WiFi);
- prawie wszystkie kodeki (z płytki nie da się odtworzyć wyłącznie plików wmv);
- obsługę skompresowanych ZIP-ów, RAR-ów i reszty;
- „drukarkę” PDF-ów;
Oczywiście jest też skrypt, który prosto i łatwo zainstaluje wszystko czego na płytce nie umieszczono ze względów licencyjnych. Skrypt zmienił nazwę na PISKLAK.
Ale się narobili……. hohoho!
żal…..
nie rozumiem po co napchali tyle programów
Nie rozumiem po co robią te remiksy. Przecież wystarczy skorzystać z Ubumatic, odpalić na oryginalnym wydaniu i już.
Bo to jest wielka ambicja ludzi z ubuntu.pl. Poklikają troszkę i uważają, ze zrobili super distro. A dodali sporo śmieci.
Ta i jeszcze kilka misięcy zajęło im to klikanie. Aż dziwię się, że niektórym chciało się tyle czekać na ten słaby remix, przecież to wszystko można wyklikać w 5 minut z centrum oprogramowania Ubuntu.
Otóż to. Ja też kompletnie nie łapię sensu robienia czegoś takiego.
Oki.. co innego np. poprawa tłumaczeń aplikacji, czy coś w tym stylu, ale pchanie śmieci w już wystarczająco mocno zaśmiecone distro? No way!. Ja mówię: nie dziękuję ;)
ubuntu.pl to dziecinada, wiec co sie dziwic. oni tylko jecza na nas i nic wiecej nie robia. kiedys myslalem, ze sa powazniejsi i ten serwis przeksztalca w cos wiecej. oni tylko potrafia robic rmx i nic wiecej. bylo by bardziej pozyteczne gdyby w dniu premiery ubyntu wypuscili chociaz plytki z pelnym spolszczeniem, bo dla wielu nowych liczy sie pierwsze wrazenie.
Ale co się dziwić jak przewodzi nim banda dzieciaków z jakimś wodzem na czele :D Spóźnili się megaaa z tym swoim ubuntu. A dodanie tych kilku pakietów nie trwa wieki :|
Ogólnie lipa ten remix. Nie polecam. Jakby Ubuntu miało tak wyglądać, to tak by wyglądało, a wywalenia jezyków i dodanie PL to żadna sztuka.
Bo to jest dla amatorów, dla ludzi początkujących. To że dodane jest kilka programów to ludzie się cieszą bo np. w ogóle żadnych programów na linuxa nie znają…….
Dla amatorów przez amatorów. Ok. Kumam :]
Witam wsyztkich czlonkow kolka rozancowego i od razu pytam: jak tam idzie trolowanie? A, widze ze dobrze. No to nie przeskadzam.
pozdro
nie moge zainstalować bo nie widzi płyty ani pendrive!!!!!