Ubuntu Tablet

46
1886
Canonical Ubuntu Tablet
Canonical Ubuntu Tablet

Canonical ujawniło swoje nowe urządzenie mobilne – Ubuntu Tablet. Jego interfejs posiada pewne elementy system Ubuntu Phone OS, a dodatkowo posiada kilka nowych funkcji. O Ubuntu na tabletach mówiło się już od jakiegoś czasu, a dowody na to były w postaci działających próbek systemu na tabletach Google Nexus 7.

Canonical Ubuntu Tablet

Ubuntu Tablet ze średniej półki:
Procesor Cortex A15 x2, 2 GB pamięci RAM, minimum 8 GB pamięci flash, ekran o przekątnej 7 – 10 cali oraz dotyk obsługujący 4 palce.

Ubuntu Tablet z wyższej półki:
Procesor Cortex A15 x4, 4 GB pamięci RAM, minimum 8 GB pamięci flash, ekran o przekątnej 10 – 12 cali oraz dotyk obsługujący 4 – 10 palców.

Side Stage – używanie aplikacji z telefonu i tabletu w tym samym czasie
To nowa funkcja, która pozwala użytkownikom na szybkie przełączanie się pomiędzy aplikacjami na tablety i telefony. Służy do tego prawa krawędź ekranu. Ważne jest, aby aplikacja pisana pod tablet wspierała ową funkcję.

Side Stage - tablet multitasking mojo

Kontrola interfejsu przy pomocy głosu oraz współdzielenie pulpitu
Tablet z Ubuntu wprowadzi rozpoznawanie komend przy pomocy głos, ale także współdzielenie interfejsu z Ubuntu Phone OS.

HUD - kontrola interfejsu za pomocą głosu

Dodatkowo, jeżeli podłączymy klawiaturę i myszkę, nasz tablet stanie się pełnoprawnym PC, na którym można uruchomić aplikacje znane z laptopów i komputerów stacjonarnych. Można go także wykorzystać, jako centrum multimedialne, podłączając do telewizora.

ŹRÓDŁOubuntu.com
Poprzedni artykułOpen Source Conference 2013
Następny artykułPrzyszłość w IT – 16 marca 2013 roku we Wrocławiu
Michał Olber
Interesuję się głównie sprzętem i działaniem jego pod systemami GNU/Linux. Testuję różne dystrybucje i robię recenzje. Interesuję się działaniem sprzętu pod Linuksem, dzięki czemu wiem, jaki zestaw komputerowy wybierać :)

46 KOMENTARZE

  1. Ma ktoś może pojęcie w czym pisany jest interfejs? Być może desktopa też przepiszą na coś nowego bo niestety panel gnome + compiz wydaje mi się zbyt archaicznym i ociężałym rozwiązaniem, choć trzeba przyznać skurczybykom, że w 13.04 ładnie to nawet chodzi.

    • A rzeczywiście! Teraz dokopałem się do tego, że mieli niby debatować ze specami od sailfisha i plasma active nad wytycznymi dla pisania aplikacji. No ciekawe. Z niecierpliwością czekam na pierwsze recenzje, ciekawe co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że qt oraz qml zawitają w niedalekiej przyszłości na desktopie :)

    • Ciekaw jestem jak długo będą utrzymywać dwoistość bibliotek GUI na desktopach względem rozwiązań mobilnych. I czy na desktopie będą chcieli się pozbyć GNOME? Tylko, żeby nie oznaczało to własnego menadżera.

    • Menadżer? Rozumiem, że okien. Z tego co ostatnio pisało tu i ówdzie chcą się posunąć nawet dalej, a mianowicie napisać własny serwer wyświetlania (choć jak znam życie to przystosują go do własnych potrzeb). Dodając do tego ostatnie wypowiedzi dewelopera compiza, to coś jest chyba na rzeczy z tą unifikacją, pytanie tylko kiedy? Być może w październiku tego roku ukaże się jakaś wstępna implementacja a potem ulepszą swoje rozwiązania wiosną 2014 r. kiedy to ubuntu ma przejść na model wydawniczy LTS to LTS

    • Nie podoba mi się odłączanie się Ubuntu od głównego nurtu tworzenia rozwiązań Open Source, potrzebna jest współpraca.

    • Biurkową wersję unity napisaną w Qt (unity2d?) wywalili chyba wydanie czy 2 temu, więc nie liczyłbym za bardzo na ten krok.

    • Myslę, że się z nią przeproszą (i stanie się unity3d) w przeciwnym wypadku nie dotrzymają zapewnienia, iż programy Ubuntu będą chodzić także na pulpicie. Ale racjonalne kroki nieraz ustępowały politycznym, np. z Qt czekali tyle lat.

    • Myślę, że ich nie stać na programistów C++. A dla wielbicieli Qt lepszym miejscem na zdobywanie umiejętności jest KDE.

    • "w przeciwnym wypadku nie dotrzymają zapewnienia, iż programy Ubuntu będą chodzić także na pulpicie."

      A co ma piernik do wiatraka?

    • Ma to, że Unity nie jest zwykłym managerem okien, a ma API dla aplikacji, np. menu, notyfikacji; wymaga od aplikacji odpowiedniego poziomu integracji. Jakby ostatecznie wywalili Qt na desktopie to by nie ogłaszali i nie wprowadzali go w drodze wyjątku do 12.04 LTS. Sami nie napiszą programów ani dla komórek anie dla tabletów ani dla desktopu. Jeśli będą otwarci, aplikacje KDE mogą się adaptować w czasie uruchamiania dla Unity, jeśli nie, zostaną z aplikacjami GTK+ pisanymi w C lub GTMmm, podczas gdy GNOME się przesiada na javascript (podeście wiekowe względem QML jak się przekonają).

    • " Ale racjonalne kroki nieraz ustępowały politycznym, "
      Trzymanie się Gtk+ jest rozsądne. Przejście na Qt zmusiłoby ich do używania KDE a to byłaby spora rewolucja. Kto wie czy obecnie nie będą się nad tym zastanawiać, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby używać różnych bibliotek UI na desktopie i mobile.

    • ??

      Qt nie ma zależności z KDE, jest odwrotnie. A modularyzacja KDE Frameworks 5 jest już w zaawansowanym stadium, co spowoduje, że aplikacje Qt (np. VLC player) będą mogły korzystać a wybranych modułów bez zależności na KDE. Takiej organizacji projektu Qt oczekiwano w KDE latami i stało się to w 2011. Głowa do góry.

      "nic nie stoi na przeszkodzie aby używać różnych bibliotek UI na desktopie i mobile"

      Popularna zasada mówi, że nikt na świecie nie ma na to środków, nie wiem czy wiesz, ale Qt libs i KDE libs i biblioteki GTK+/GNOME to nie tylko biblioteki UI (20%?) ale środek do pisanie logiki biznesowej (80%?).

      Już zecydowali się na rewolucję bo w świecie mobile i embedded GTK+ nie ma nic do zaoferowania i spostrzegli to po czasie. Decyzje na desktopie Ubuntu 14.x byłyby tylko tego konsekwencją.

      To nie tylko Canonicala nie stać na pisanie w zupełnie różnych środowiskach i narzędziach aplikacji dla różnych wydań systemy, ale i ich społeczności bez której Ubuntu mobile/tablet/tv może okazać się ładną powłoką graficzną ale bez aplikacji.

    • Wiem, że z racji pracy nad projektem Kexi jesteś całym sercem za KDE ;)

      "Qt nie ma zależności z KDE, jest odwrotnie."

      Nie pisałem, że Qt zależy od KDE, tylko że rezygnacja z Gtk+ oznaczałaby konieczność użycia KDE no chyba, że chcieliby od nowa pisać własny menadżer okien.

      "Już zecydowali się na rewolucję bo w świecie mobile i embedded GTK+ nie ma nic do zaoferowania i spostrzegli to po czasie. "

      Za to w świecie Linuksowych desktopów jest prawie odwrotnie. Większość najbardziej popularnych menadżerów okien korzysta z GTK+. Jedyny popularny menadżer napisany w QT to KDE.

      "To nie tylko Canonicala nie stać na pisanie w zupełnie różnych środowiskach i narzędziach aplikacji dla różnych wydań systemy, ale i ich społeczności bez której Ubuntu mobile/tablet/tv może okazać się ładną powłoką graficzną ale bez aplikacji. "

      Ale zauważ, że właśnie chodzi o fakt istnienia dużej społeczności programistów używających Gtk+, piszącej w różnych językach nie tylko C++. Aplikacje pisane w czystym QT bez KDE dobrze się integrują z Ubuntu, nie jest to więc również powód porzucania GNOME. To właśnie dostępność aplikacji, ich jakość i wielkość społeczności gromadzących się w okół określonych bibliotek może decydować o zmianach w Ubuntu.

    • No to jak tak dalej pójdzie to z innymi dystrybucjami będzie mieć tylko wspólne jądro. Ciekaw jeste czy stać ich na to.

    • Nie ma ceny bo to tylko przykładowa specyfikacja sprzętowa na której system powinien chodzić.

  2. Nie wyróżnia się to niczym od ipada i androida, a aplikacji zero. Canonical nie ma szans :] Apple, Google czy nawet Nokia wydali miliardy na reklamę swoich rozwiązań. A tu co? Jeden banerek i odliczanie? Buahahaha!

    • A ty myślisz, że Android i iOS ta od razu miały miliony aplikacji i setki partnerów?
      To tylko kwestia czasu…!

    • Android i iPad trafiły w niszę i sporo się reklamowali. Rynek jest już przepełniony. Tablet kupisz nawet w biedronce to jak ma się wybić Canonical?

    • Rynek może jest przepełniony, ale potrzeby ludzkie nigdy.
      Pytanie z czym trzeba wyskoczyć by je zaspokoić za odpowiednią cenę.

      Wydaje mi się, że biznesplan Ubuntu jest układany tak by tworzyć społeczność miłośników systemu i dawać im go w różnych formach. Zawsze to kilkaset tysięcy potencjalnych klientów dla jakiegoś producenta.

    • " Rynek jest już przepełniony."
      Dlatego trzeba dać coś nowego i atrakcyjnego. Zobaczymy czy taki okaże się Ubuntu. Problem tylko czy będą w stanie dostarczyć tyke aplikacji co konkurencja. Jakoś wybór C++ mnie nie przekonuję, sam wolałbym pisać w Javie. Ciekawiej byłoby gdyby umożliwili tak szerokie możliwości w wyborze technologii jakie ma ich desktop.

  3. 4GB ramu ? to nexus 10 ma 2 GB i mi się wydaje że jak na tablet to w tym momencie i tak jest naprawdę sporo, śmiem twierdzić że standardem wydaje się być dopiero 1 GB

    • Pewnie wymagania systemu będą większe niż Androida. Podobnie wygląda Ubuntu Phone, ciekaw jestem dlaczego, czyżby QML nie był aż tak wydajny jak Dalvik?

    • Pewnie wszystko rozchodzi się o to, że gdzies tam leży zwykłe ubuntu na arm, które działa po podłączeniu do monitora. Wtedy te 4 GB ramu nie wydaje się absurdalne, bo zakładam, że nie będą się bawić w partycje swap itd. Taki Firefox potrafi z 600 MB ramu wciągnąć, Chrome nawet więcej. Poza tym to nie ios, gdzie jest z góry narzucone max 20 MB ramu na aplikacje (szczerze nie jestem teraz pewien czy 20, czy 24 w każdym razie mniej niż 30)

    • Pytanie ile ma wspólnego ten Chrome z Androida z tym desktopowym. Firefox też jest na androidzie. Na komputerach pewnie są te przeglądarki tak łakome na ram, bo po prostu mogą być i korzystają z tego.

    • jest teraz dostępny do kupienia bez znaczenia z jakim oprogramowaniem tablet z 4 GB ramu ?

  4. Chyba jestem jedynym, który nie rozumie całej tej nagonki na tablety. Mam jeden i ani to wygodne, ani funkcjonalne. Za duże żeby obsługiwać jedną ręką, za małe, żeby to wygodnie obsługiwać. A tu jeszcze pakują 4GB i jakieś 4-rdzeniowe CPU do takich "maszyn"….
    Uważam, że cały rynek tabletów jest mocno przereklamowany, że to są "gadżety na siłę" i moda na nie wkrótce się skończy…

    • Dokładnie tak samo o tym myślę. Bo ja do dziś nie znalazłem zastosowania dla tabletu. Wolę kupić ultrabooka.

    • Wystarczy, że ktoś poza czytaniem pisze i już tablet odpada, bo jakakolwiek fizyczna klawiatura jest lepsza od ekranowej, a jeśli ktoś tylko konsumuje treści to brak flasha/silverlight boli tak samo na Androidzie jak na iOS

    • Jak widzę brata i to jak się wykręca, by leżeć wygodnie z laptopem to mi żal.
      Już wolę mój wygodny tablet z którego właśnie piszę. Kompanii używam już tylko do pracy.

    • Może nie każdemu pasuje tablet. Sam używam go dużo i często np. teraz :-) Do czytania, przeglądania stron i krótkich wpisów wystarcza, mogę go używać leżąc na kanapie. Łatwiej go również wziąć ze sobą. Oczywiście nie zastąpi zupełnie laptopa. Moda się nie skończy bo wiele osób jest biernymi odbiorcami treści.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj