Stare polskie przysłowie brzmi „Lepiej zapobiegać niż leczyć”. Mimo, że powiedzenie to rzadko ma zastosowanie w informatyce, z niniejszej mądrości postanowiła skorzystać firma Valve. Amerykański gigant, mający w posiadaniu największą platformę do cyfrowej dystrybucji gier, postanowił rozwiązać wszystkie problemy funkcji uśpienia w dystrybucji SteamOS poprzez… usunięcie jej w całości. Ta bez wątpienia niekonwencjonalna metoda „naprawiania” systemów operacyjnych ma w zamierzeniu twórców wyeliminować wiele problemów, związanych między innymi z niewykrywaniem kontrolera tuż po wybudzeniu systemu z trybu suspend. Sprawy nie poprawia fakt, że funkcja ta jest w sporej mierze zależna od różnych producentów komputerowych podzespołów. Valve nie zamierza na nowo wprowadzać tej opcji do SteamOS, przez co osoby pożądające tego trybu i świadome ewentualnych problemów z nim związanych są skazane na korzystanie z nieoficjalnych forków systemu lub wybranie innej dystrybucji.
Ktoś używa SteamOSa? Po co? low-latency są w niemal każdym distrze, a poza tym a tak wielkich różnic nie ma.
Ja będę używał. :3 Oczywiście nie na PC, bo to zupełnie mija się z celem, ale kupuję maszynkę parową i jeżeli nie schrzanią niczego to po co kombinować? Wygląda ładnie, terminal jest, pady do innych konsol da się podpiąć i ma interfejs przystosowany pod pady. Poza tym jak się postarać to można zrobić apkę skręcającą taktowanie procka na 200MHz, wyłączającą monitor i oszczędzającą prąd na kilka innych sposobów w oczekiwaniu na jakieś wydarzenie (włączenie kontrolera itp.) i wrzucić do steama jako lokalną gierkę. :D
Do 200MHz? Da się to zrobić?
Takiej techniki usuwania błędów to Firefox używa już od co najmniej 30 wydań.
Pokaż listę usuniętych opcji dla każdego wydania.
W ten sam sposób postąpiło Ubuntu jakieś 2 lata temu.
Z hibernacją, nie z usypianiem. :)
po problemach które miałem uzywając sterowników nvidii uspienie powinno wtedy też zniknąć i to czym prędzej