Ogłoszono wydanie VLC 1.0.5 nowej wersji znanego wszystkim odtwarzacza do multimediów. Jak na tak młody projekt, rozwija się w naprawdę przyzwoitym tempie, dodając co chwila nowe funkcjonalności. Dużą jego zaletą jest dostępność na wiele platform systemowych: Windows, Linux, BSD, Mac OS X.
Od wersji VLC 1.0.3 poprawiono kilka błędów w dekoderach, ulepszono wsparcie dla Apple Remote, wersja na Windows używa teraz kompilatora GCC 4.4.2, dzięki czemu odtwarzacz będzie chodził szybciej i zlikwiduje to błąd związany z x264. Dodano kilka nowych języków: Malajalam(język w jednym z regionów Indii), Macedoński, Waloński(język w jednym z regionów Belgii), Nowonorweski(Nynorsk) oraz poprawiono obecne: Portugalski, Brazylijski, Litewski, Rumuński, Ukraiński, Francuski, Japoński, Bengalski, Galicyjski, Duński, Khmerski, Polski, Słoweński, Wietnamski, Fiński, Rosyjski, Słowacki.
Zauważymy też znaczną poprawę dźwięku, m.in naprawiono przerwania w wyjściu głównym audio, czy ustawiono PulseAudio, jako domyślne wyjście dźwięku. W kwestii wideo naprawiono pełny ekran w KDE 4.3.3 oraz innych menedżerach okien, jak i naprawiono niekompatybilność z cairo-dock i kompozycjami. Naprawiono błąd związany z DVB telewizji cyfrowej, dodatkowo dodano wsparcie dla kompresji XZ bitowo strumieniowej(algorytm LZMA). Ciekawą nowością jest też wsparcie dla list odtwarzania z rozszerzeniem .m38u, czyli pełne UTF-8 w .m3u.
W kwestii systemów operacyjnych, poprawki zobaczymy w postaci wsparcia dla xcb-keysyms w wersji 0.3.4 lub wyższej oraz naprawiony błąd globalnych skrótów klawiszowych we FreeBSD.