Graeme Gott ogłosił Whisker Menu 1.5.0, alternatywnego menu dla Xfce. Jest ono wzorowane na KDE Lancelot i w pełni zintegrowane ze środowiskiem graficznym. Do jego działania wymagany jest panel, na którym dodajemy aplet xfce4-whiskermenu-plugin. Whisker Menu stało się domyślnym menu w systemach Linux Mint Xfce oraz Manjaro Linux, a z każdą wersją otrzymuje sporo nowości. Pojawiła się możliwość ustalenia przezroczystości tła. Dodano wyświetlanie obrazka profilu użytkownika i komendę, która pozwala na łatwa edycję w programie Mugshot.
Reszta zmian:
- Pojawiła się opcja ustalenia ilości ostatnio używanych programów
- Dodano wsparcie dla niekwadratowych przycisków ikon
- Dodano możliwość wyszukiwania opcji z menedżera ustawień
- Zmieniono pozycję opcji w oknie konfiguracji i nazwano od nowa niektóre opcje
- Whisker Menu ładuje teraz ustawienia z lokalizacji XDG
- Gdy dodamy wyzwalacze z menu na pulpicie, to stają się one natychmiast wykonywalne
- Przebudowano cały kod listowania strony
- Aplikacja korzysta tylko z jednej instacji menu garcon
- Naprawiono kilka błędów
- Zaktualizowano tłumaczenia
Z góry przepraszam, że się maksymalnie zdegustuję ale zwiedziony zachwytami, z ciekawości zainstalowałem niedawno Whiskera i stwierdzam, że to doskonały przykład jak fajne i pomocne narzędzie można zrypać brakiem ergonomii. Kolejne, klikane menu jakich miliony, na dodatek aby wejść do zagnieżdżonego podmenu należy wcelować dokładnie w mikry trójkącik, bo na samym napisie już nie da rady.
Czym się tu zachwycać, przezroczystym tłem menu???? No wybaczcie, ale prócz ustawiania ikonek na pulpicie i przesuwania okienek z przezroczystymi, czytaj nieczytelnymi, belkami, ludzie używają środowisk graficznych do pracy.
A przecież wystarczyłaby nawet podstawowa obsługa klawiszy kursora lewo-prawo aby nawigować między korzeniami menu i podmenu itp. malutkie bzdurki, które oczywiście niczym nie dorównują przezroczystości menu ale mogłyby sprawić, że aplikacje mogłyby też komuś służyć a nie tylko wyglądać.
Ech.
A już się cieszyłem, że ktoś w końcu zrobił porządne menu.
Dzisiaj ta klikanina nazywa się „odkrywczość interfejsu użytkownika” (jakby narzędzie pracy służyło do odkrywania – co innego drobne, ale skuteczne usprawnienia jak np. dyskowe menu w Haiku OS, co innego konieczność przeklikiwania się przez wszystko) i m.in. dlatego na Linuksie mam konfigurację wyglądającą i zachowującą się jak KDE2 :).
Akurat w nowej wersji w końcu wystarczy kliknąć na napis aby przejść do podmenu. Polecam.
To jest menu dla Xfce, którego właśnie bardzo brakowało. Jest ono bardzo podobne do tego w Windows 7, które sobie nadzwyczaj chwalę :-)
Szkoda że nie jest dostępny dla lxde-panel i lxqt-panel :|