Microsoft rozpoczął wczesną fazę oferowania wsparcia dla systemów Linux na platformie Azure. Będzie ona oferowana na zasadach Infrastructure-as-a-Service (IaaS), z obsługą openSUSE 12.1, SUSE Linux Enterprise Server 11, Ubuntu 12.04 LTS i CentOS 6.2, które będą uruchamiane na wirtualnych maszynach Hyper-V.
Jest to pierwszy raz, kiedy klienci mogą uruchamiać systemy Linux na platformie Azure, która przez bardzo długi czas była domeną systemów Windows. Widać jednakże, że biznes wymaga środowisk heterogenicznych, a przy tworzeniu rozwiązań, trzeba się kierować potrzebami rynku, a nie tylko własnymi przekonaniami.
Po stronie PaaS (Platform-as-a-Service) zaktualizowano biblioteki dla Java, .NET, PHP i Node.js. Do wspieranych języków dodano język Python. Pojawiła się obsługa VPNów.
Czyli Linuksy będą uruchamiane na Windows? Ciekaw jestem czy to będzie stabilne :)
Na Hyper-V a nie na Windows.
Czyli na Windows :) A właściwie na Windows core.
Hypervisor Hyper-V działa na core Windowsa.
Nie piszcie tak bo zaraz ktoś się spyta czy Ubuntu działa pod Windows 7 :P
A Ubuntu zadziała mi na Windows 7? ;P
Owszem, przez Wubi.
przez wubi to najwyżej zainstalujesz :P
A nie wiecie jak ze sterownikami pod Azure? Bo np. do takiego VirtualBox czy VMware to są dodawane do Linuksa specjalne moduły do jądra. czy w Azure jest coś takiego?
myślę że jest skoro Microsoft dużo pracy włożył ostatnio w jądro Linuksa właśnie głównie pod Hyper-V
I przez to stał się 17 commiterem. Hah! Czyli robili tylko dla siebie. Co za durna firma :/
TomJ: A czemu durna? Tak właśnie działa opensource w biznesie. Praktycznie firma nie może pozwolić sobie na wolontariat. Jeśli już jakaś pracuje nad projektem opensource, to wyłącznie dla własnego, wymiernego zysku. A zysk dla społeczności jest efektem ubocznym. I to jest ok.
Ale jaki jest tu zysk dla społeczności jak mało kto korzysta z Azure?
Co z tego skoro to Hyper-V – najgorsza wirtualizacja w historii nadająca się chyba tylko do pokazywania studentom jakie buble programistyczne można popełnić i czego się wystrzegać…
Udowodnij.
Co do wirtualizacji pod Hyper-V systemów z rodziny Linux, to Microsoft włożył bardzo dużo kodu do jądra, aby ów hypervisior był poprawnie i wydajnie obsługiwany.
Też jestem ciekaw. Czemu jest kiepski.
A co z RHEL? Dodali CentOS, ale nie widzę na liście RHELa. Z punktu widzenia supportu i firm to dwie różne dystrybucję. Nie ma wsparcia, czy ktos go nie umieścił na liscie?
Nie dali, ponieważ Red Hat posiada swoją własną wirtualizację, którą oferuje w pakiecie razem z systemem. Takie jest moje przypuszczenie.
A jaką to RH ma "swoją" wirtualizację?
Jak to jaką? Red Hatową :D Fedora ma swoją Fedorowatą. Tylko Ubuntu ma coś Debianowatego.
Michałowi pewnie o to chodziło: http://www.redhat.com/products/virtualization/
A tam od razy Red Hatowa :D Ot, KVM + oVIRT ;)
chyba głownie RH wspiera finansowo oVirt jak się nie mylę :P
Bicie piany przez Microsoft. Autor notki tylko pomaga we wzniecaniu szumu informacyjnego.
Co jest w tym złego że napisał o tym newsa? Jakiś fanatyk z Ciebie?
w newsie nic, ale news powinien być newsem, a nie przypuszczeniami i opiniami piszącego. Dosyć tego w tv
No ale to jest news a nie opinie. Gdzie ty masz w newsie przypuszczenia?
[…] Windows Azure udostępniła oficjalne wsparcie dla systemów Linux, dzięki czemu możemy już bez przeszkód instalować kilka wspieranych dystrybucji. Canonical […]