Alexandre Julliard ogłosił wydanie Wine 1.7.55, aplikacji do emulowania oprogramowania Windows na systemach Linux. Najważniejszą zmianą w tym wydaniu jest dodanie pełnej obsługi PulseAudio. Okazuje się, że kod od wielu lat był już dostępny, ale wzbudzał wiele kontrowersji wśród deweloperów. Poprawiono także wsparcie dla pakietu biurowego Microsoft Office 2013. Dodano nowości w kwestii Web Services DLL, a także udoskonalono generowanie pliku makefile. Poprawiono błędy w ostatnie wersji C runtime. Naprawiono znalezione błędy.
Rozszerzono także listę wspieranych aplikacji i gier: Adobe Premiere 6, Adobe AIR / Adobe Media Player, Resolume Avenue 3.3.2, Cubis Gold 2, ArcSoft PhotoStudio, PowerDVD 10, Freelancer, Dungeons and Dragons, Star Trek Birth of the Federation, Guild Wars 2, Risen 2, Tomb Raider 2013, Sacred 2 Gold, valgrind, CCleaner, Emerge Desktop 6.1.3, Microsoft Office 2007 i wiele innych.
a pójdą najnowsze gry? z takimi samymi ustawieniami co na M$
czy nadal to niejest to?
Nadal nie jest to – i nigdy nie będzie. Nie jest realne, aby nadążać za Windows w ciemno (ostatecznie kod jest zamknięty). Gdyby hipotetycznie powstała platforma w 100% zgodna z Oknami, to Microsoft szybko by się nią zajął.
Kiedy to PulseAudio, hack, który ciągle ma jakieś problemy, zdechnie? I
powstanie wreszcie porządny system dźwiękowy na Linuksa, tak jak kiedyś
powstała (przestarzała już) ALSA i wymiotła miernoctwo z ekosystemu?
Jak dodasz w ALSA dynamiczne zarządzanie wejściami/wyjściami dźwięku z regulacją głośności i filtrami. Tak, żeby programy użytkownika nie musiały się tym zajmować.
Na końcu dojdziesz do tego, że odtwarzasz PA.
Przerobić ALSA, albo najlepiej napisać to porządnie od nowa mając na uwadze aktualne potrzeby.
PA to brudny hack na ALSĘ. Do tego straszliwie powolny i często niedziałający.
Polecam: http://tuxradar.com/content/how-it-works-linux-audio-explained
I do ch**a wywalcie tą żałosną Diskupę, bo nawet linka nie da się wkleić bez automatycznego rozwalenia tekstu. Co za gówno…