W połowie października 2013 roku deweloperzy Wiresharka podjęli decyzję o zmianie biblioteki GTK+ na pakiet Qt. Wtedy to wiedziano też, że prace nad przepisaniem wszystkiego od nowa zajmą sporo czasu. Ale po dwóch latach udało się wszystko ukończyć i oto mamy Wireshark 2.0.0. Wizualnie zaszło niewiele zmian, ale deweloperom tworzącym program łatwiej teraz będzie rozwijać kod na wiele platform systemowych. Uporządkowano opcje przechwytywania w w dwóch oknach: opcji przechwytywania i zarządzania interfejsami. Z głównego menu usunięto także preferencje programu.
Wprowadzono informacje o powiązanych pakietach oraz dodano inteligentny pasek przewijania. Udoskonalono statystyki, w tym można generować ogromną ilość wykresów I/O. W niektórych miejscach pojawiły się chmurki z podpowiedziami, aby łatwiej było zrozumieć, co akurat oglądamy.
Wszystko przechodzi na Qt. Z oczywistych powodów.
Czekam tylko, aż na Qt przejdzie GIMP :)
Już olał żałosne GTK- 3 i pozostał przy (przestarzałym) GTK- 2.
To było by dobre zwłaszcza, że GTK+ powstało na potrzeby Gimpa :)
Nie olali, port GIMPa na GTK3 jest nadal „work in progress”. Trochę śmieszne swoją drogą, że napisali sobie „fajny super” toolkit, żeby ułatwić sobie pisanie GIMPa, a teraz od roku (albo i dłużej?) próbują się zmigrować na nową wersję ww. toolkitu i nie idzie to za dobrze ;-).
„olał żałosne GTK- 3”
To dlatego Gimp 3 będzie w GTK 3. Tak, to ma teraz sens, dzięki za wyjaśnienie znawco.
Inna sprawa to, że portowanie zajmuje już trochę czasu ale nie słyszałem o planach by zostać przy GTK 2.
Co do GTK: Chciałbym wiedzieć kto zaprojektował okienko zapisu/otwierania pliku w tym tworze, i postawić mu wreszcie jakiegoś zdrowszego drinka, może metanol, bo tego co odwalił nie można zrobić nawet po zaprawieniu się najpodlejszą „ślepotką”. Codziennie na to cholerstwo przeklinam nie wiedząc, czy gdy wcisnę klawisz akurat zechce mu się edytować zaznaczoną nazwę pliku, czy filtrować równie zaznaczoną listę. To jest szablonowy przykład jak zarżnąć całkiem znośną w swoich czasach bibliotekę.
+1
Najgorsze z w Firefoxie trudno to badziewne okienko wymienić na coś porządnego. Najlepiej opartego na Qt i wspierającego KDE.
W Palemoon jest opcja ui.allow_platform_file_picker. Zobacz, czy w FF jest. Skutek uboczny: Dialog na początku wskazuje różne dziwne miejsca, czasem wlezie gdzieś do jakichś katalogów ukrytych na ustawieniach pod home’m.
Teraz jeżeli przestawiłeś i nie działa, trzeba mieć (ściągnąć/zbudować) coś takiego jak gtk_qt_engine. Skutkiem ubocznym jest crash na uruchomieniu niektórych aplikacji z GTK.
ui.allow_platform_file_picker na false używa bublowatej implementacji Firefoxa, która zupełnie do niczego się nie nadaje.
ui.allow_platform_file_picker na true używa właśnie kupowatego okna z GTK (choć na KDE powinno używać okna KDE, ale jak wiadomo ludzie od GTK/Gnome i powiązanych mają upośledzone mózgi i uprzedzenia do KDE i całego świata poza ich Gównem).
Niestety nigdy nie udało mi się zmusić Firefoxa do używania okna wyboru pliku z KDE.
A znaki nowej linii tradycyjnie szaleją w Diskupie…
Ponawiam pytanie do redakcji: kiedy wywalicie ten żałosny system?
Do tego jawnie szpiegujący użytkowników?
Oczywiście dla Linuxa dostępne są tylko pliki źródłowe i oczywiście aby zainstalować nową wersje programu trzeba będzie najpierw zaktualizować cały system operacyjny… w kwietniu 2016.
W Archu już jest, polecam.