S2 Games oficjalnie ogłosiło, że rozpoczęta w kwietniu zeszłego roku, zamknięta faza testów dobiegła końca i wszyscy zainteresowani otrzymali wczoraj popołudniu dostęp do gry. Rewolucyjne MOBA można pobrać za darmo z oficjalnej strony strife.com. Kalifornijski zespół był znany do tej pory za sprawą Heroes of Newerth. Tytuł ten cieszył się swego czasu dużą popularnością, jednak twórcy postawili sobie poprzeczkę znacznie wyżej i postanowili najnowszą produkcją wpłynąć na cały gatunek.
Strife, choć wierny podstawowym zasadom MOBA, stawia nacisk na to, czego brakuje innym tego typu produkcjom i oddziałuje na zachowania społeczności. Przede wszystkim w oczy rzuca się staranność z jaką autorzy przygotowali fabułę, dotychczas będącą ledwie otoczką rozgrywki. Podczas gry mamy okazję poznać dokładną genezę powstania krainy, jak również biografię i cele żyjących w nim postaci, w które się wcielamy. W wirtualnym świecie zawartym w Strife to gracze mają wpływ na jego losy, a historia pisze się po każdym pojedynku. Jednocześnie na oficjalnej stronie publikowane są opowiadania i komiksy umożliwiające zapoznanie z pobocznymi wątkami opowieści. Drobiazgowy scenariusz to jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania S2 Games.
Strife został zaprojektowany tak, aby internauci współpracowali między sobą i pomagali słabszym, niezaznajomionym z tematem graczom. W ten sposób osoby, które są życzliwe i często pomagają zrozumieć zasady funkcjonowania świata są nagradzane punktami karmy, z kolei irytujący, nieuprzejmi i psujący zabawę (np. poprzez tzw. rage quit) posiadają takich punktów niewiele, co automatycznie informuje pozostałych, że lepiej ich unikać. Interesujący jest system komunikacji między współzawodnikami – brak tutaj głównego czatu, a zamiast niego możemy sami wybrać z kim chcemy się kontaktować głosowo, a z kim nie.
Godny uwagi jest również specjalny system szkolenia i obszerny przewodnik dla nowicjuszy. Gra zaznajamia nas z rozgrywką w dość intuicyjny i łatwy do przyswojenia sposób, informując nas stopniowo o sztuce walki i analizując nasze potyczki. Dzięki temu narzędzia mogą być również pomocne dla weteranów, którzy chcieliby przyjrzeć się często popełnianym błędom.
Mi się tam bardziej Savage podobało, szkoda że dziś serwery świecą pustkami :( To było nawet lepsze od MOBA.
Michał Olber liked this on Facebook.
Krzysztof Zubik liked this on Facebook.
Bardzo fajna gra. Gram czasami od startu zamkniętej bety. Na początku mieli kilka problemów z linuksowym klientem, ale je poprawili dosyć szybko i dzisiaj można już komfortowo grać. U mnie na słabym lapku z fglrx działa bez zająknięcia :)
Mimo wszystko jednak bardziej mnie ciągnie do Heroes of Newerth – chociaż w nią akurat najmniej gram, mimo wszystko najbardziej mi się podoba, bardziej niż Dota 2, Strife czy LoL w którego zagrałem góra w WINE kilka razy.