Aspyr Media jako jeden z nielicznych producentów specjalizuje się w przenoszeniu gier z Windows na Mac i od niedawna również na Linuksa. Firma powstała w 1996 roku i w ciągu parunastu lat wydała na OS X kilkadziesiąt tytułów współpracując m.in. z Electronic Arts, Activision i Warner Bros. Na liście portów widnieją produkcje takie jak Anno 1710, Civilization czy seria Call of Duty. W jednym z ostatnich wywiadów główny programista wypowiedział się na temat rynku gier linuksowych.

Możesz się przedstawić i powiedzieć, co robisz w Aspyr?

– Nazywam się Michael Blair i jestem menedżerem ds. sprzedaży. Zarządzam naszymi relacjami handlowymi na całym świecie, ale jestem również głównym łącznikiem pomiędzy naszą firmą a mediami i społecznością. Moim zadaniem jest upewnić się, że podejmujemy decyzje zgodne z oczekiwaniami klientów. Mówiąc prościej, jako Aspyr czujemy, że najlepszą drogą aby mieć dobre wyniki sprzedaży w danym kanale jest upewnić się, że docieramy do ludzi, którzy go wspierają.

Dlaczego Aspyr zdecydowało się wkroczyć na linuksowy rynek?

– Posiadamy ponad 17 lat doświadczenia z dziedziny OpenGL i jego rozwoju na Mac OS X, więc gdy Valve zdecydowało wejść na rynek z SteamOS wiedzieliśmy, że moglibyśmy być dobrze przygotowani do obsługiwania małej, aczkolwiek rosnącej społeczności z naszym doświadczeniem i solidnymi kontaktami wśród wydawców.

Jaki mieliście do tej pory odbiór ze strony użytkowników Linuksa?

– To było nieprawdopodobne! Byliśmy szczerze zaskoczeni pozytywną reakcją i wsparciem ze strony społeczności. Mieliśmy zespół pięciu osób zajmujących się forami i blogami społecznościowymi. Podczas wydania Civilization V na Linuksa mieli oni olbrzymie trudności w moderowaniu strony na bieżąco. Zrobiliśmy nawet plakat do naszego biura z paroma sympatycznymi reakcjami ze strony społeczności. Przyprawia nas on o uśmiech każdego dnia.

Ponieważ jest to Wasz pierwszy krok w stronę Linuksa, na jakie przeszkody wpadliście portując Civilization V?

– W każdym projekcie tej wielkości są setki błędów, ale szczerze mówiąc, cały proces poszedł dość sprawnie. Głównie dzięki temu, że bazowaliśmy na kodzie OpenGL dla OS X, nad którym pracowaliśmy wcześniej. Nasz zespół zajmujący się Makami odwalił kawał dobrej roboty, co pozwoliło linuksowemu zespołowi skupić się na fragmentach kodu specyficznych dla Steam OS.

Jakich narzędzi użyliście do przeportowania Civilization V na Linuksa?

– Większość tego, czego używamy, to nasze własne narzędzia i biblioteki. Budowaliśmy je i udoskonalaliśmy przez siedemnaście lat, ale są również drobne rzeczy, które nam pomagają, jak SDL2, Blink, Miles i oczywiście, solidny kompilator oraz edytor.

Co sądzisz o Steam OS i Steam Machines jako przyszłości PC gamingu?

– Uważamy, że jest to ogromny krok we właściwym kierunku i poszerza on, a nie umniejsza, rynek gier komputerowych. Mieliśmy przez jakiś czas styczność z Steam OS, Steam Machines oraz kontrolerem Steam i jesteśmy ich wielkimi zwolennikami. Doznaliśmy wspaniałych wrażeń, a to zaledwie ich początek

Jakich wyników sprzedaży spodziewacie się od Linuksowców, biorąc pod uwagę fakt, że wielu może mieć już własny egzemplarz?

– Oczywiście, gdy wydaliśmy Civilization V na Linuksa, wiedzieliśmy, że będziemy mieć sporą ilość obecnych posiadaczy. Jakże byliśmy zaskoczeni odkrywając, że społeczność linuksowych graczy stara się znaleźć sposób na zrekompensowanie nam naszej pracy. Wielu wzięło udział w wyprzedaży w dniu premiery i zakupiło dodatki, których nie posiadali, podczas gdy niektórzy kupili nawet „Complete version” upewniając się, że mają całą zawartość gry. Myślę, że tylko dzięki temu szaleńczemu wsparciu ze strony społeczności wyniki sprzedaży były lepsze niż się spodziewano!

Zapytaliśmy już o narzędzia użyte do przeniesienia gry, ale co z platformą? Byliście w stanie rozwijać grę bezpośrednio na Linuksie, czy Linux był czymś więcej niż tylko środowiskiem do testów?

– Przygotowywaliśmy wszystko na Ubuntu 14.04, a później używaliśmy jednocześnie SteamOS i Ubuntu w ramach testów.

Jak sądzisz jako twórca, czego w tej chwili brakuje Linuksowi (oprócz udziału w rynku oczywiście), aby powstało więcej portów?

– Za każdym razem, gdy są nowe możliwości rynkowe, deweloperzy muszą ocenić inwestycję i potencjalny zysk. Rynek linuksowy to bardzo niewielka część rynku, sprawiają, że inwestowanie jest ryzykowne. Z powodu tego ryzyka, wiele narzędzi służących do dewelopmentu na Linuksie nie jest tak rozwijane jak na innych platformach, a więc jest to mały market z wymagającym środowiskiem programistycznym.

Ponieważ spędziliśmy całe nasze kariery zawodowe doglądając do kodu związanego z Mac i OpenGL, przejście było dla nas łatwiejsze. Przenoszenie dużych marek na mniej rozwinięte platformy to nasz podstawowy model biznesowy, więc byliśmy w stanie szybko zareagować.

Coraz szersze zastosowanie oraz przyciąganie uwagi odbiorców dodatkową zawartością (jak to miało miejsce przy wydaniu Civilization V) jest niezbędne w celu ciągłego rozszerzania zastosowania Linuksa jako platformy do gier. Największym takim krokiem jest z pewnością wsparcie Linuksa przez Valve i tworzenie Steam Machines.

Powiedziałeś, że port był przygotowywany bezpośrednio na Ubuntu, zatem jaka jest Twoja ulubiona dystrybucja?

– SteamOS, ponieważ jesteśmy podekscytowani możliwością bardziej powszechnej dystrybucji linuksowej, ale Ubuntu 14.04 jest naprawdę stabilne.

Czy Valve mocno zaangażowało się w pomoc?

– Większość z naszej współpracy z pracownikami Valve skupia się na dopracowaniu gry do kontrolera najlepiej jak to tylko możliwe, ale byli również chętni pomóc nam z innymi rzeczami.

Jak wyglądały wyniki sprzedaży na Linuksa w porównaniu do tych, gdy gra została przeniesiona na OS X? Czy są one porównywalne?

– W tej chwili statystyki Steam pokazują OS X jako około 3,6% wszystkich użytkowników, a Linuksa na 1,2%. Są zbliżone do realiów sprzedaży, jednak w tym przypadku są niższe na Linuksie, co wynika z tego, że gra jest dostępna na rynku od dłuższego czasu i ma duże grono użytkowników posiadających już nasz produkt w wersji na pozostałe dwie platformy

Czy lepsze niż się spodziewaliście wyniki sprzedaży zapewnią więcej portów na Linuksa z Waszego katalogu dla Mac?

– Tak! Rozwijamy aktualnie parę gier na Linuksa. Spodziewamy się zobaczyć więcej gier w najbliższych miesiącach i mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli okazję do wydawania gier jednocześnie na Linux i Mac OS X.

Jak przychylnie nastawione było 2K, gdy przybliżyliście im wizję linuksowego portu?

– Bardzo. 2K jest świetnym partnerem dla nas i Valve. Wszyscy bardzo liczymy na sukces Linuksa i SteamOS oraz wspólnie pracujemy nad tym, aby poznać sposób na zaspokojenie potrzeb tego coraz bardziej rozrastającego się rynku.

Czy spotkaliście się z przypadkiem, gdy wydawca odmówił przeniesiea swoich gier na Linuksa?

– Oczywiście, ale przez kilkanaście lat przedstawiania partnerom korzyści płynących z portowania ich produktów ma platformę Mac, zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego stanu rzeczy.

Wasze porty będą wydawane tylko za pośrednictwem Steam czy planujecie w przyszłości wspierać również sklepy pozbawione ograniczeń DRM jak np. GOG.com?

– Obecnie mamy plany dotyczące tylko Steam, ale zawsze jesteśmy otwarci na rozszerzenie kanału sprzedaży poprzez inne możliwości.

ŹRÓDŁOgamingonlinux.com
Poprzedni artykułRPi.GPIO Quick Reference – update 3
Następny artykułFrozen Endzone zmienia nazwę na Frozen Cortex i trafia na Linuksa

5 KOMENTARZE

  1. Miło się czyta. Tak na linuksie działam jakieś 14 lat albo i więcej, moja pierwsza dystrybucja to był jakiś Aurox :D coś pięknego mam ubuntu 14.04lts które nie dosyć że jest stabilne, to do tego mam mnóstwo gier dzięki którym linux to już nie tylko konsola i kompilacja ale również zabawa i odpoczynek. Myślę że jeszcze trzeba kolejnych 10 lat żeby linux był czymś więcej jak tylko systemem z paroma procentami użytkowników . Mam nadzieję szczerą że doczekam czasów gdzie właśnie to linux będzie na każdym laptopie w sklepie a nie tam jakiś windows ) czego sobie jak i wam wszystkim życzę ;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj