KDE Plasma 5.5 z wieloma udoskonaleniami oraz odświeżonym wyglądem kilku aplikacji

Tu nie ma co się spierać. Nowa Plasma jeszcze nie nadaje się do codziennego użytku.
Coś jak KDE4. U mnie dopiero od wersji 4.7 zaczęło być używalne i myślę, że z Plazmą 5 będzie podobnie.

Używam od czerwca na poczciwym antyku T400, dało się używać (teraz sie na Della M4600 przesiadłem, jest jeszcze lepiej). Gdybym nie był taki leniwy, to na PC też bym już zainstalował. Od 5.2 da się już używać.

Tak samo jak Windowsa ME czy 98 też dało się używać. Tak samo można teraz używać DOSa. Jeśli całe środowisko się wiesza albo podstawowe aplikacje to dla mnie to jest nie do użytku. A jak na razie taka jest właśnie Plasma 5.

Nie od wersji 5.3 w górę

Nie? A to Plasma 5.4 jest niżej niż 5.3? Bo w 5.4 nadal są problemy. W 5.5 już widzę dużo mniej błędów ale np. czasami przy pierwszym logowaniu nie pojawia się ikona głośności, czasami zamkną się Ustawienia Systemowe przy zmianie opcji. Gwenview w wersji 15.08.3 nadal te same błędy ma i dlatego np. w openSUSE 42.1 domyślnie jest wersja 4.14.x.

Jeśli się chwile używa komputera to większości błędów się nie uświadczy. Ale wystarczy kilka godzin intensywnego używania (kilkukrotne usypianie) i coś się wywala. Jak mam włączoną przeglądarkę i Spotify to oczywiście nic się nie dziej bo niczego nie używam.
Chociaż jestem fanem KDE i Plasmy to dla mnie jest to jeszcze wersja Beta 5 i nie mam zamiaru zmieniać głównego środowiska na ww. betę.

Myślę, że do wersji 5.10 będzie Final Release ;).

Zaloguj się odpowiedni kanał irc powiązany z Plasma i powiedz developerom na czym powinni się skupić!
Takie marudzenie tutaj nie ma sensu. Podejrzewam, że oni raczej nie czytaj tego serwisu.

Niestety w Kubuntu Plasma 5 nie jest na bieżąco uaktualniana :(. Podobno mają bardzo mały zespół i teraz są skupieni na wersji 16.04.
Developerzy Plasma 5 i całego środowiska KDE zalecają jak najczęstsze aktualizacje. Niestety zespół Kubuntu nie jest w stanie tego robić :/. Jeśli Kubuntu nie daje rady to i reszta bazujących na nim dystrybucji, pokroju NetRunner, też raczej nie będzie miała świeżych pakietów dla tego środowiska. Pewnym rozwiązaniem są dystrybucje ciągłe, ale one cierpią znów z niezbyt dobrej stabilności. Kompromisem może być OpenSuse Leap 42, gdzie bazę/podstawę dystrybucji mamy stabilną (czyt. starszą) a aplikacje nowsze.

Możliwe, że tak jest, jednak na rynku jest tyle dystrybucji, że nie płaczę po KDE, nie mam siły by zgłaszać każdego napotkanego błędu. Wolę zainstalować inną stabilną wersję z działającym środowiskiem. Chciałem tylko zasygnalizować, w tej dyskusji, że w związku z tym, że w Kubuntu nie działa to zbyt stabilnie. Dodatkowo patrząc po liście zmian, nie wydaje się by wystarczająco skupili się nad rozwiązaniem problemów, wolałbym tutaj szczerze mówiąc widzieć równie długą listę naprawionych bugów.

OK. Można i tak. Wybrać stabilną wersję (w domyśle KDE4, jeśli już mówimy o tym środowisku) ,nie mieć takich problemów i cieszyć się, że (prawie) wszystko działa.
Jeśli jednak zaczynasz używać czegoś nowego, nie wystarczająco przetestowanego to jest narzekanie i biadolenie jakie to nie dopracowane. Tyle, że aby to działało porządnie i było dopracowane to większość błędów musi być naprawiona. To chyba oczywiste.
Jeśli nie masz zamiaru wspierać twórców wolnego oprogramowania choćby przez wysyłanie bug-reportów to nie narzeka (już nie wspominając o i poprawianiu), a pretensje, że coś nie działa kieruj nie tylko do programistów KDE, ale też do tych którzy „nie mają siły zgłaszać każdego napotkanego błędu”. Taka krytyka jest najłatwiejsza. Jak nie masz siły zgłaszać każdego to może co drugi, co trzeci, albo chociaż co dziesiąty. Każdy wkład się liczy. Siedzenie i biadolenie typu „oni poprawić to i tamo”, „ee to nie działa, słabe” niczego nie wnosi.
Kubuntu to też wolne oprogramowanie. Coś Ci nie działa to zgłoś – a nóż poprawią, albo jak wolisz przesiądź się na inną dystrybucję, tylko nie na bazującą na *buntu to możesz spotkać te same błędy i będą te same pretensje. Już pisałem, że twórcy KDE sugerują jak najczęstsze aktualizacje, ale team Kubuntu nie daje razy iść za wszystkimi zmianami. Niestety nie mają nieograniczonych zasobów. Dlatego może lepiej wybrać dystrybucję ciągłą, gdzie jest większa szansa na aktualną Plasmę.
Patrzysz ma listę zmian i co? Przecież ona nie bierze się z nieba. Zapewne jest to wynik bug/whish reportów. Czyli tego co zgłoszą użytkownicy. Jak nie ma zgłoszenia to nie ma co poprawiać. Proste. Poza tym deweloperzy KDE też pewnie mają swoje priorytety i na pewno poprawianie błędów jest tam bardzo wysoko. W zależności od cyku wydań wychodzą wersje poprawkowe. Przykładowo Plasma ma takie wydanie co miesiąc, wtedy jeśli to wer. poprawkowa to trzeci numerek po kropce jest zwiększany. Przykład, Już teraz jest dostępna wersja 5.5.1. Pojawiła się nawet wcześniej niż przewiduje cykl. Czy to nie dowód, że twórcy bardzo starają się poprawiać błędy?
Kończąc tego przydługiego posta. Powiem: Nie narzekaj na niedziałające oprogramowanie, a zgłaszaj błędy. Nawet te oczywiste.

Ta informacja dla dev chyba rzeczywiście ważna, bo u mnie na Archu takich problemów nie zauważyłem. Zresztą, na Kubuntu, które testowałem przez jakiś czas też nie.

W merytokracji developerzy zajmują się tym na co mają ochotę. Tu nie ma zarządzania. Dlatego to wygląda jak wygląda.

Zauważ, że autor wspomniał że to aktualizacja do 5.4, no chyba że momencie pisania Twojego komentarza nie było takiej informacji.

Nieco zastanawia mnie dlaczego autor newsa dołączył – chyba na siłę – przepis na aktualizację Plasmy w Kubuntu 15.04, podczas gdy od ładnych kilku miesięcy dostępna jest wersja 15.10, gdzie „z pudełka” mamy nowszą Plasmę. Z najnowszymi aktualizacjami jest to 5.4.3. Równie dobrze można było zamieścić informację o aktualizacji dla Kubuntu 14.04, które jest zapewne bardziej stabilne niż 15-stka. Ciekawa jak dużo osób używa jeszcze 15.04, skoro menadżer aktualizacji systemu sugerował instalację nowej wersji niedługo po jej wyjściu. Moim zdaniem ta informacja (o aktualizacji 15.04) nieco mija się z celem :/.

Z tego co wiem (po małych poszukiwaniach) aktualnie nie jest dostępna Plasma 5.5 w żadnym z ppa, ci-stable czy ci-stable-daily.
Mam nadzieję, że niedługo doczekamy się wersji 5.5 w ppa:kubuntu-ppa/backports.

A ja używam jeszcze Kubuntu 14.04 :) . Kiedyś zainstalowałem na innym komputerze Kubuntu 15.04 i odpuściłem bo było troszkę niedorobione.
Z tego co czytam to chyba jeszcze 15.10 trzeba sobie odpuścić. Poczekam na 16.04 albo może zainstaluję coś innego niż Kubuntu :)

Akurat LTS-y są zwykle bardziej dopracowane i przetestowane. Dlatego są często bazą dla innych dystrybucji i je (LTS) się poleca komuś, kto woli stabilną pracę bez niespodzianek. Nie jestem pewien, ale to pewnie te z parzystymi numerkami. Ten drugi numerek oznacza miesiąc wydania, czyli na 16.04 będziesz musiał czekać do kwietnia 2016.
Kubuntu używam sporadycznie. Wersję 15.10 wybrałem do testowania najnowszej Plasma. I nie jest tak źle. Da się na tym co nie co zrobić. W Kubuntu testuję najnowszego KDevelop-a 5 – kompilując ze źródeł. Trochę ubolewam, że nie dostaję tu na bieżąco uaktualnień do najnowszego desktopu ze stajni KDE :-(. Nowsza dystrybucja pomaga tu też gdy posiada się nowy sprzęt. Wiadomo, gdy nowy kernel to większa szansa, że też nowszy sprzęt będzie obsłużony.
Na co dzień siedzę w KDE4 i innej, nieco starszej dystrybucji – Mageia 5.

„Wersję 15.10 wybrałem do testowania najnowszej Plasma. I nie jest tak źle. Da się na tym co nie co zrobić.”

Ale czy tak powinnno być że da się na tym co nieco zrobić? Czy jednak powinno to wszystko śmigać i wprawiać użytkownika w dobry nastrój ?